Szukaj w serwisie

×
7 lutego 2022

Możliwe prowokacyjne użycie broni chemicznej na granicy polsko-białoruskiej i na Ukrainie?

Użycie, a także posiadanie broni chemicznej jest zabronione na podstawie prawa międzynarodowego. Podobnie jak inne rodzaje broni masowej zagłady (broń atomowa i biologiczna) broń chemiczna służy do rażenia siły żywej na masową skalę. Posiadanie broni chemicznej przez państwo powinno zostać zgłoszone w odpowiednim terminie do Organizacji do spraw Zakazu Broni Chemicznej z siedzibą w Hadze. Czy oby na pewno Polska i Dania przestrzegają Konwencji o Zakazie Broni Chemicznej? Przypadek powyższych państw wskazuje na coś zupełnie innego.

W styczniu 1997r. polscy rybacy przypadkowo wyłowili z Bałtyku ok. 5 kg iperytu siarkowego - bojowego środka trującego, który objęty jest w spisie zakazanych substancji w załączniku do Konwencji o Zakazie Broni Chemicznej.

Około 5 kg. broni chemicznej trafiło do 55. Kompanii Przeciwchemicznej w Rozewiu z której, w tajemniczych okolicznościach, zaginęło.

Biorąc pod uwagę fakt, iż polski i duński rząd, prokuratura i wojsko posiadają wiedzę o zaginięciu broni chemicznej z terenu jednostki wojskowej, a przez wiele lat nie podjęto żadnych czynności mających na celu jej odzyskanie, Polska i Dania już teraz są odpowiedzialne za narażanie mieszkańców i inwestycji w całej Unii Europejskiej na jej użycie z zamiarem ewentualnym.

Rażące zaniechania Polski i Danii wyczerpują znamiona pomocnictwa przez zaniechanie, ponieważ pomimo prawnego obowiązku niedopuszczenia do możliwego wprowadzenia do obrotu broni chemicznej, pozostają bezczynne, przez co umożliwiają ewentualne użycie środków masowej zagłady zakazanych przez prawo międzynarodowe. 

Rząd Danii wielokrotnie otrzymywał informacje wraz z dowodami o skrajnie bezprawnych poczynaniach władz Polski, które nadal stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa i pokoju w regionie. Z kolei osoba, która żądała od władz Danii podjęcia działań w celu ochrony społeczeństwa, w wyniki prześladowań, musiała wyjechać z Danii.

Dlaczego temat broni chemicznej wyławianej z Bałtyku jest dla władz Danii taki niewygodny?

Nagłośnienie sprawy polskiej broni chemicznej mogło spowodować pojawienie się pytań, jak inne państwa postępują z wyłowioną bronią chemiczną, czy zgłaszają ten fakt do Organizacji do spraw Zakazu Broni Chemicznej, a jeśli nie to co dalej dzieje się z bojowymi środkami trującymi?

Większość zatopionej broni chemicznej spoczywa w duńskiej części Morza Bałtyckiego, zatem rząd Mette Frederiksen musiałby stawić czoła powyższym pytaniom i wtedy wyjdzie na jaw, że Duńczycy wielokrotnie wyławiali broń chemiczną. Bowiem jak wytłumaczyć duńskim wyborcom i społeczności międzynarodowej, że wszystko było zgodne z prawem, skoro liczba przypadków wyłowień (pozyskiwania) broni chemicznej z Bałtyku nie zgadza się z liczbą dokonanych zgłoszeń do OPCW?

Oczywiście można próbować, tylko kto w to uwierzy?

Bartosz Chudziński

Więcej o zaginięciu broni chemicznej:

THE GOVERNMENT AND THE PRESIDENT ANDRZEJ DUDA COVER THE LOSS OF CHEMICAL WEAPONS BY THE ARMY

Fot. https://without-justice.com/

Rząd ukrywa przed opinią publiczną fakt utraty przez wojsko broni chemicznej

fot. https://sucha24.pl/artykul/rzad-ukrywa-przed-opinia/701234

Polska hipermarketem dla terrorystów

Fot. https://najlepszydziennik.pl/informacje/polska-hipermarketem-dla-terrorystow/

Polska broń chemiczna

Fot. https://rzeszowska24.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4014:polska-bro%C5%84-chemiczna&catid=92:czy-wiesz-ze&Itemid=108

Polish chemical weapons cover-up threatens US interests in Europe

W styczniu 1997r. polscy rybacy przypadkowo wyłowili z Bałtyku ok. 5 kg iperytu siarkowego - bojowego środka trującego, który objęty jest w spisie zakazanych substancji w załączniku do Konwencji o Zakazie Broni Chemicznej.

Około 5 kg. broni chemicznej trafiło do 55. Kompanii Przeciwchemicznej w Rozewiu z której, w tajemniczych okolicznościach, zaginęło.
Fot. https://www.neweurope.eu/article/polish-chemical-weapons-cover-up-threatens-us-interests-in-europe/


Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: