Szukaj w serwisie

×
7 kwietnia 2019

Adam Mazguła: Złote świnie i byki na wybory

Adam Mazguła

Adam Mazguła

zgromadził Pan wokół siebie, przy korycie władzy, bezwolnych (p)osłów, buhajów burdelowych, psy na dziecięce cnoty, jenoty trollowe, myszki kościelne, capy z demencją…, i tylko orły tam nie lądują. Do potulnych owieczek parafialnych, doprosił Pan przekupioną trzodę chlewną za stówkę i krowy za 500

Panie Jarosławie Kaczyński,

zgromadził Pan wokół siebie, przy korycie władzy, bezwolnych (p)osłów, buhajów burdelowych, psy na dziecięce cnoty, jenoty trollowe, myszki kościelne, capy z demencją…, i tylko orły tam nie lądują. Do potulnych owieczek parafialnych, doprosił Pan przekupioną trzodę chlewną za stówkę i krowy za 500. Wcale mnie to nie dziwi, bo przecież wybory blisko i lepiej zaprosić jeszcze inwentarz wiejski, niż stracić władzę w wyborach, które i tak już Pan sfałszował.

W tej sytuacji, to cenne świnie, złote krowy i byki.

Panie Jarosławie Kaczyński,

kpi Pan z ludzi i zwierząt. Pokazuje swoją pogardę dla nauczycieli, że niby są mniej cenni niż zwierzęta. Jednak sprawy są bardzo poważne. Zbliżają się wybory i jeśli mają być uczciwe, to wszyscy musza przestrzegać określonych, jednakowych dla wszystkich zasad. Dotyczy to czasu trwania kampanii wyborczej, dostępu do wyborów, wysokości nakładów na kampanie wyborczą, dostępu do mediów publicznych, proporcji w dostępie do czasu antenowego, przestrzeganiu zasad nie stosowania kłamstw i oszczerstw w stosunku do konkurentów politycznych, … Na straży tych ustaleń, oraz zdobyczy demokratycznych zasad prowadzenia wyborów powinna stać bezstronna Państwowa Komisja Wyborcza.

Panie J. Kaczyński,

zdaje sobie sprawę z tego, że Pan o tym wie, ale dla swojego interesu nie przestrzega, bo po co dzielić się tym, co już udało się zdobyć.

Od czasu przejęcia władzy przez kierowaną przez Pana partię nie ma zasad, które obowiązują wszystkich. Z każdym dniem, konsekwentnie i systematyczne, buduje Pan reżim katolicko – faszystowski. Dla Was prawa, przywileje, pieniądze, kontrola wszystkiego, co tylko da się kontrolować. Dla pozostałych zostaje rola posłusznych owieczek, popierających jedynie słuszną partię.

Panie J. Kaczyński, przejdźmy do konkretów.

Premier rządu, od dwóch lat prowadzi ciągłą, kompleksową kampanię wyborczą PiS-u z elementami bajkowych przekazów i kłamstw. Ponieważ to premier, robi to za pomocą wszystkich możliwych środków przekazu medialnego w Polsce. Czy ten, który pozwolił sobie nawet na składanie hołdów Brygadzie Świętokrzyskiej, jedynej, która kolaborowała z faszystami, wspiera pamięć o ludobójcy „Burym” i poniża Wojsko Polskie ma jakieś obowiązki związane z odpowiedzialnością za stan naszego państwa? Czyim premierem jest ten mitoman? Dlaczego od 2 lat tylko prowadzi kampanie wyborczą? Czy policzył Pan już czas pracy wszystkich urzędników publicznych zaangażowanych w godzinach służbowych w kampanię wyborczą PiS-u? Czy odliczył Pan im od pensji czas pracy dla partii od czasu pracy dla społeczeństwa, za który biorą wysokie pensje?

Telewizja, która kiedyś była publiczna, dzieli czas antenowy na propagandę PiS-u i szczucie na wszystkich, którzy nie podobają się tej władzy. Narzuca agresywną narrację polityczną, często za pomocą mowy nienawiści, wszystkim pozostałym mediom w kraju. Czy w takim razie, koszt istnienia TVP i wszystkich pozostałych zależnych od PiS-u mediów, nie są logicznym kosztem partii, a nie publicznym, państwa?

Panie Kaczyński,

czy nie sądzi Pan, że prowadzenie kampanii wyborczej przez 2 lata, i przeznaczanie na ten cel miliardów złotych publicznych pieniędzy, to przejaw zbliżających się demokratycznych i sprawiedliwych wyborów? Czy umieści Pan te wydatki w sprawozdaniu finansowym swojej partii, oraz w sprawozdaniu z kosztów kampanii wyborczej PiS-u?

Panie Jarosławie Kaczyński,

czy uchwała, dotycząca zmian kadrowych w Państwowej Komisji Wyborczej, w której PiS będzie delegowało 7 na 9 sędziów, to przejaw uczciwych wyborów? Jak Pan myśli, która partia nie otrzyma dotacji, po analizie sprawozdań finansowych, czy ta komisja znajdzie nasze publiczne pieniądze wydane na kampanię wyborczą PiS-u?

Panie Jarosławie Kaczyński,

jak Pan wytłumaczy istnienie aktywnych, płatnych trolli internetowych „Jenota”? Z jakich środków ich Pan finansuje, czy też będą one w sprawozdaniu finansowym PiS-u?

Czy trolle pracują w internecie tylko dla Was, czy też dla wschodniego kraju, bo nie rozumiem, dlaczego ten, który dał tajny raport o polskim kontrwywiadzie sekretarce z ambasady rosyjskiej do przetłumaczenia, jeszcze jeździ rządową limuzyną zamiast więziennym karawanem i wciąż jest wiceprezesem Waszej partii? Jeśli utrzymuje go partia na tym stanowisku, to czyje interesy reprezentuje Wasza partia?

Pytań nasuwa się wiele, ale najważniejsze pytanie dotyczy celu Waszego rządzenia.

Dokąd prowadzicie Polaków, bo nigdy nie słyszałem odpowiedzi na to pytanie, a jedynie o konieczności utrzymania się Waszej partii przy władzy i konieczności szukania głosów wyborczych poprzez kolejnych podatnych na przekupstwo?

Więc, jaki jest Wasz cel? Domyślam się, że nie chodzi o wyprowadzenie narodu na wyspę wolności w San Eskobar?

Wbrew temu, co usłyszałem w sobotę od Pana, nie jesteście partią wszystkich Polaków. Nie jesteście partią wolności, nie potraficie być uczciwi, szanować obywateli i demokratyczne instytucje. Po tym, co robicie z takim zapałem, już sfałszowaliście wybory, które są jeszcze daleko przed nami.

Budujecie faszystowski reżim i dokonujecie agresji na prawa i wolności w naszym kraju. Łamiecie bezczelnie nawet tak podstawowe paragrafy Kodeksu Karnego jak przekupstwo wyborcze, bo inaczej nie umiecie.
Nie macie programu i celu działania, który można oficjalnie ujawnić, a Pan sam pozostaje poza prawem, kacykiem, świętym bożkiem oszustwa.

Panie Jarosławie Kaczyński,

każde wypowiedziane przez Pana zdanie podczas całej serii konwencji wyborczych w kampanii, która teoretycznie się jeszcze nie zaczęła, to nadużycie. Ta prymitywna propaganda może być kierowana do szczególnej i wybitnie nieświadomej części naszego społeczeństwa. Kolejni przekupieni na świnie i krowy, też do tego grona należą. Przed wyborami są jak złote byki i mogą mieć znaczenie.

Do wykształconych nauczycieli się Pan nie zwracasz, słusznie, bo wiadomo, że ich, tak jak i mnie Pan już nie przekupisz i nie okłamiesz! Może Pan tylko, na razie, bezkarnie obrażać.

Zawsze z życzliwą radą,

Adam Mazguła

 

 

 

Książka "Adam Mazguła - Żołnierz gorszego sortu" dostępna w księgarniach na terenie całej Polski i w systemie sprzedaży internetowej.

Dystrybutorem książki jest Ateneum.

 

Na terenie Wielkiej Brytanii książkę można kupić po złożeniu zamówienia TUTAJ >>>

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję