Szukaj w serwisie

×
7 grudnia 2021

Wadim Tyszkiewicz: PiS to stan umysłu

Wadim Tyszkiewicz

Wadim Tyszkiewicz

Ideologia odbiera niektórym ludziom resztki człowieczeństwa i rozumu jak widać. Ci chorzy z nienawiści ludzie, uznający siebie za wzorowych katolików, nie są w stanie odróżnić potrzeby ochrony granic, czego nikt nie kwestionuje, od zachowania w sobie resztek człowieczeństwa.

PiS to stan umysłu, czasem jednak coraz bardziej chorego.

Na ostatniej sesji zielonogórskiej rady miasta klub PiS zaproponował przyjęcie apelu, w którym osoby pomagające imigrantom na polsko-białoruskiej granicy określił jako ludzi wspierających handel ludźmi pod płaszczykiem "rzekomej pomocy humanitarnej".

Autorzy tego haniebnego apelu zasiadają co niedzielę w kościele w pierwszych ławkach, przekazują sobie znak pokoju, mówią o umiłowaniu bliźniego swego i w święta zostawiają przy wigilijnym stole wolne miejsce dla zagubionego wędrowca…, ale po selekcji.

Ci ludzie organizują "Orszak Trzech Króli" i modlą się do Pana Boga o łaski wszelakie. Zapominają, że Pan Jezus był też wędrowcem, uchodźcą, który znalazł miejsce choć w stajence. Uchodźcy wepchnięci w pułapkę przez Łukaszenkę i w stajence miejsca nie zagrzeją tropieni przez owych chrześcijan z Rady Miasta.

Ci sami ludzie, obrońcy życia poczętego, zdychającej (przepraszam za mocne słowa) matce z dziećmi w lesie nie podaliby kromki chleba, a tych co chcieliby się zlitować i pomóc, wsadziliby do więzienia. Radny PiS porównał pomoc humanitarną uchodźcom do piątej kolumny*.

Ideologia odbiera niektórym ludziom resztki człowieczeństwa i rozumu jak widać. Ci chorzy z nienawiści ludzie, uznający siebie za wzorowych katolików, nie są w stanie odróżnić potrzeby ochrony granic, czego nikt nie kwestionuje, od zachowania w sobie resztek człowieczeństwa.

PS. I proszę trolli, żeby sobie odpuścili ataki na mnie i demagogiczne hasła rodem z TVP Info.

Granic trzeba bronić i chronić, ale pozostając przy tym człowiekiem. Ci ludzie na granicy są narzędziem w rękach bandyty Łukaszenki, oszukani i zaszczuci, błąkający się po lesie z dziećmi, głodni i wyziębieni. Ci ludzie wpadli w pułapkę. Nikt nie każe nikomu otwierać przed nimi drzwi naszych domów, ale ludzkich odruchów w postaci wyciągniętej ręki z przysłowiową kromką chleba nie można traktować jak przestępstwa. Tak czynią tylko barbarzyńcy, a nie chrześcijanie.

*„piąta kolumna” - potoczne określenie obcej dywersji i agentury działającej na terenie danego państwa; podczas II wojny światowej piątą kolumną nazywano organizacje pronazistowskie mniejszości niemieckich oraz rodzimych kolaborantów, związane i inspirowane przez reżim hitlerowski, które podczas ataku wojsk niemieckich udzielały im realnego wsparcia, wykonując na ich rzecz akcje dywersyjne; określenie nawiązuje do wydarzeń z hiszpańskiej wojny domowej (1936-1939) podczas której wojska gen. Francisco Franco uderzyły na Madryt czterema kolumnami, a piąta kolumna w postaci utajnionych w mieście sił profrankistowskich wspierała je za pomocą dywersji i szpiegostwa.
PS. II. Na szczęście radni miejscy innej prominencji politycznej niż PiS poszli w drugą stronę i chwała im za to:
apel dotyczący dziennikarzy, Michałowa i pomocy humanitarnej , który przeszedł na tym samym posiedzeniu Rady Miasta Zielona Góra.

Cytuję :

"Jako Radni Miasta Zielona Góra pragniemy zaapelować do Prezesa Rady Ministrów i Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o zintensyfikowanie działań, które pozwoliłyby zażegnać kryzys humanitarny na wschodniej granicy Naszego Państwa. Pomimo różnic w ocenie działań na pograniczu polsko-białoruskim, pamiętamy o najważniejszym – drugim człowieku.

Słuszna obrona granic Naszego Państwa nie powinna dawać przyzwolenia na pogwałcenia praw obywatelskich, praw człowieka, jak też ucisku cywilnej ludności i narażania kogokolwiek na głód, wyziębienie, choroby czy śmierć. W przypadku bezbronnych ludzi, którzy, niejednokrotnie pod przymusem, uciekli ze swoich ojczyzn w nadziei na lepsze życie, odpowiedzialność za ich byt nie może zależeć jedynie od białoruskiego reżimu. Jest to odpowiedzialność nas wszystkich. Zwłaszcza my - zielonogórzanie, jako Polacy i Europejczycy, przez własne wielowiekowe doświadczenia tułaczki emigracyjnej, powinniśmy rozumieć i wspierać emigrantów szukających bezpiecznego azylu.
Dlatego, apelujemy o stworzenie możliwości niesienia pomocy na granicy. Profesjonalne organizacje humanitarne wyrażają gotowość stworzenia punktów pomocowych w pasie przygranicznym. Niech legalność i konieczność pomagania ludziom pozostanie kwestią bezsporną, poza politycznymi podziałami.
Ponadto, apelujemy o natychmiastowe dopuszczenie do pracy wszystkich zainteresowanych dziennikarzy na obszarze przygranicznym Polski i Białorusi.

Jednocześnie Rada Miasta Zielona Góra, pragnie wyrazić ogromną wdzięczność wszystkim Zielonogórzanom i Lubuszanom, którzy w trosce o los ludności przebywającej tygodniami na granicy, skierowali tam pomoc – w formie darów, pieniędzy, transportu, czy wolontariatu. Takie postawy pozwalają ludzkości utrzymać status „człowieczeństwa”.
Najgłębsze wyrazy uznania Rada Miasta Zielona Góra kieruje do mieszkańców oraz samorządowców Michałowa i całej strefy przygranicznej, którzy pomimo szeregu trudności, okazują ogromne serce i zaangażowanie w niesieniu pomocy potrzebującym na granicy polsko-białoruskie

Wadim Tyszkiewicz



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję