Szukaj w serwisie

×
9 grudnia 2017

Roman Giertych: TVP złamała prawo i winna zwrócić budżetowi całość abonamentu

Roman Giertych

Roman Giertych

Ostatnie dwa lata przyniosły nam oficjalną zamianę mediów publicznych na media partyjne

 

Wczoraj wydawnictwo, które wydaje moją książkę "Kronika Dobrej Zmiany" otrzymało pisemne stanowisko TVP, w którym poinformowano nas, że Telewizja Publiczna odmówiła reklamowania mojej książki, ze względu na możliwość "naruszania dóbr osobistych Jarosława Kaczyńskiego i Jacka Kurskiego".

Pismo to jest ostatecznym dowodem na to, że TVP narusza już w sposób oficjalny prawo do prezentowania przez obywateli swoich poglądów (art. 21 ust. 2 pkt. 4 ustawy o radiofonii i telewizji) i tym samym TVP publicznie ogłosiła, że stała się telewizją partyjną (na co innych dowodów jest bez liku).

W związku z powyższym w imieniu Wydawnictwa wystąpię w najbliższym czasie do Komisji Europejskiej o uznanie, że w związku z naruszeniem w/w ustawy pomoc publiczna udzielana TVP poprzez abonament nie może korzystać z dotychczasowego zwolnienia i winna być niezwłocznie zwrócona do budżetu państwa. Mam zamiar zwrócić się do reprezentującej polski rząd Komisarz Elżbiety Bieńkowskiej odpowiedzialnej m.in. za rynek wewnętrzny, aby zajęła się tą sprawą i postawiła wniosek o taką decyzję Komisji Europejskiej.

Ostatnie dwa lata przyniosły nam oficjalną zamianę mediów publicznych na media partyjne. Korzystanie w tej sytuacji z interpretacji pozwalających utrzymywać pomoc publiczną o ile nie zmieniło się prawo jest niezasadne, gdyż sposób realizacji dotychczasowego prawa zmienił się radykalnie, a więc nastąpiła zmiana, która uzasadnia konieczność zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną.

Bez wątpienia wpłaty z abonamentu mają charakter takiej pomocy. Brak zgody KE winien skutkować decyzją Komisji o konieczności zwrotu tych pieniędzy. W tym kontekście również pożyczki udzielane przez podmioty państwowe TVP winny zostać poddane analizie pod kątem realnej możliwości ich spłaty, gdyż wykazanie fikcyjności pożyczki (brak możliwości zwrotu) przesądzałby również o konieczności zwrotu tych pieniędzy do budżetu (może byłoby na lekarzy-rezydentów?).

 

Roman Giertych

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: