Szukaj w serwisie

×
7 lipca 2025

Giertych: Tak, panie Marszałku. Jeszcze wyborów nie wygrali, a już dzielą łupy

Roman Giertych

Roman Giertych

Ci, którzy chcą przejąć władzę, już zapowiadają krwawą zemstę i już tworzą listę do wsadzenia do aresztu. Jeszcze wyborów nie wygrali, jeszcze połowa kadencji nie minęła, a oni już dzielą łupy. Tak, panie Marszałku. Nie ma trzeciej drogi pomiędzy zwalczającymi się plemionami. Albo jest się za wolnością, demokracją i praworządnością, albo za zamordyzmem, autorytaryzmem i skorumpowanym systemem prawa

Fałsz Szymona Hołowni

Od początku kampanii prezydenckiej narracja S. Hołowni była fałszywa, albowiem kłamstwem jest twierdzenie o dwóch nienawidzących się plemionach. My wcale nie mamy uczuć nienawiści do PiS. My kochamy Polskę i nie chcemy, aby została poddana pod autorytaryzm w rosyjskim wydaniu. I dlatego walczymy z Kaczyńskim i jego zamachem na Państwo z całych naszych sił. To nas atakują, opluwają, podsłuchują, publikują nasze rozmowy, życząc nam wszystkiego najgorszego.

My natomiast z szacunku dla prawa, praworządności i demokracji nie oskarżamy nikogo bez żmudnie zbieranych dowodów, nie chcemy pakować nikogo do aresztu, zostawiając karanie niezawisłym sądom. Nie działamy nawet wbrew, oczywiście, niekonstytucyjnym ustawom, bo szanujemy prawo, nawet jeżeli jest feralnie uchwalone. Bo czujemy się związani własnymi poglądami na wolność i demokrację i wolimy szkodę polityczną ponieść niż złamać własne poglądy. Dlatego obywatele, jeśli mają do nas pretensje, to nie o autorytaryzm, ale o brak sprawczości.

Czy takie działanie jest naiwnością i przesadnym legalizmem? Oceni to historia, ale jedno jest pewne: w niczym nie naruszamy demokracji naszej Rzeczpospolitej.

Ci, którzy chcą przejąć władzę, już zapowiadają krwawą zemstę i już tworzą listę do wsadzenia do aresztu (gdzie mam zaszczytne miejsce zawsze, zaraz po Tusku, a ex aequo z Bodnarem). I listę potencjalnie wyrzucanych z pracy za wspieranie obecnej władzy. Jeszcze wyborów nie wygrali, jeszcze połowa kadencji nie minęła, a oni już dzielą łupy i wskazują na cele dintojry. Nie pamiętają o przysłowiu: nie mów hop, póki nie przeskoczysz.

Nie ma żadnej paraleli pomiędzy Tuskiem a Kaczyńskim. Tusk stoi po stronie demokracji, rządów prawa, sprawiedliwości i uczciwości, a Kaczyński po stronie autorytaryzmu, sądów na telefon, stronniczych jak Manowska i wszechogarniającej korupcji. Dlatego te twierdzenia Marszałka Sejmu, na których oparł swoją kampanię, były od początku fałszywe.

O różnicy pomiędzy Tuskiem a Kaczyńskim Hołownia mógł się zresztą przekonać jeszcze w inny sposób. Przed objęciem władzy wielokrotnie Tusk i Hołownia spotykali się na poufnych spotkaniach. Nigdy nic nie wypłynęło. A Kaczyński na drugim spotkaniu postanowił publicznie upokorzyć lidera Polska 2050. I zrobił to w perfidny, typowy dla siebie sposób.

Tak, panie Marszałku. Nie ma trzeciej drogi pomiędzy zwalczającymi się plemionami. Albo jest się za wolnością, demokracją i praworządnością, albo za zamordyzmem, autorytaryzmem i skorumpowanym systemem prawa. Tertium non datur.

Roman Giertych 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję