Szukaj w serwisie

×
28 kwietnia 2020

Gorąca prośba o pomoc dla ks. Stanisława Walczaka przerosła oczekiwania. Ks. Stanisław: „KOCHANI! Proszę nie wpłacać już niczego. Bóg zapłać!

Emerytowany ksiądz Stanisław Walczak jest niezwykłą osobą, znacznie odbiega od stereotypu polskiego duchownego. Wiele lat spędził za granicą, niemal 17 w afrykańskiej Zambii, później do emerytury w Niemczech w parafii wśród ubóstwa, uchodźców, emigrantów i problemów społecznych. Jest społecznikiem, wspomaga biednych, odrzuconych, nie zamyka drzwi przed uchodźcami.

Ks. Stanisław Walczak z Janem Pawłem II
Fot: Facebook/ks. Stanisław Walczak

Wielu z nas ks. Stanisława Walczaka przedstawiać nie trzeba. Warto jednak zaznaczyć, że Kościół kocha, ale ten powszechny, nie polski. Jest zagorzałym zwolennikiem rozdzielenia polityki od religii i państwa od Kościoła, o czym nie przebierając w słowach głośno się wypowiada w swoich publikacjach.

20 kwietnia, ksiądz Stanisław został poddany poważnej operacji wątroby w Siemianowicach Śląskich

 

Dwa dni później opublikował na swoim profilu na facebooku informację, że operacja powiodła się i dziękował wszystkim wspierającym go osobom za pamięć i modlitwę.

 

 

Operacja, jaką przeszedł ksiądz Stanisław Walczak, zaskoczyła go podczas pobytu w rodzinnych Katowicach. Nie uzyskał refundacji NFZ. Otrzymał za to fakturę na kwotę 21.026,15 zł. Ksiądz Walczak nie miał takiej kwoty. Uruchomiona została zbiórka wśród znajomych i przyjaciół księdza.

Prośba o wsparcie

25 kwietnia, ksiądz Stanisław opublikował kolejny post, tym razem z prośbą o wsparcie. Nasza redakcja przyłączyła się do prośby ks. Stanisława. Już wkrótce okazało się, że z pomocą przyszło dwóch sięży Arcybiskupów – abp. W. Skworc z Katowic oraz Arcybiskup H.J. Bekera z Paderborn w Niemczech.

Ks. Stanisław Walczak zebrał wymaganą kwotę

Dzisiaj, otrzymaliśmy informację, że zbiórka funduszy się zakończyła. Ksiądz Stanisław zebrał wymaganą kwotę.

Chwilę później osobiście o tym poinformowała na swoim profilu na facebooku:

KOCHANI! Okazujecie mi Waszą wspaniałość. Tak, jestem po operacji wątroby. Teraz nadszedł czas rekonwalescencji, który przebywać będę w jednym z katowickich hospicjów - napisał.

Moje problemy finansowe Dobry Bóg rozwiał natychmiastową reakcją dwóch Księży Arcybiskupów – abp. W. Skworca z Katowic oraz mojego Arcybiskupa H.J. Bekera z Paderborn. To im oddaję dziś hołd i podziękowania. Ale moja wdzięczność wobec Was jest ogromna. Modlitwa, miłe słowa oraz datki pieniężne… Proszę nie wpłacać już niczego. Bóg zapłać! - dodał. ks Stanisław Walczak.

thefad.pl



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: