Szukaj w serwisie

×
22 listopada 2020

Adam Mazguła: Prawda wymaga jawności

Adam Mazguła

Adam Mazguła

Nieuczciwa władza wymyśliła przepis, że jeśli policjant występuje w szyku zwartym, to oznaczenia go nie obowiązują i nigdy ich nie noszą. Dlatego ujawniajcie, publikujcie dane i wizerunek każdego bandyty, szczególnie wtedy, gdy powołuje się na przynależność do służby. Jeśli policja szkaluje obywateli i chce być anonimowa, to nigdy nie można im na to pozwolić.

 

Polscy Policjanci, kiedy nie muszą łamać prawa, nie są anonimowi. Na mundurze noszą odznaczenia, plakietki przynależności, opis służby i przede wszystkim nazwisko. Jeśli policjant państwa obywatelskiego podaje powód legitymowania, to wszystko jest jawne, kto kogo kontroluje i dlaczego.

Jednak dzisiaj, policjanci wychodzą na ulicę, aby z polecenia PiS-władzy szykanować obywateli, legitymować bez powodu, prowokować do przestępstwa. W takiej sytuacji oznakowanie nie jest mu potrzebne, bo to on łamie prawo, chociaż powinien być jego obrońcą.

Płacz ujawnianych wizerunków bandytów w policyjnych mundurach bądź tylko z odznaką w kieszeni rozlega się po Polsce. Pojawiają się oświadczenia, że policja wystąpi na drogę prawną w stosunku do tych, którzy ujawniają dane funkcjonariuszy. Co za bezczelność, co za tupet i chamstwo?

To znaczy, że policyjni bandyci są pod ochroną, a obywatele mogą być tylko ich ofiarami? Bandytom przysługuje anonimowość, bo działają w imieniu innych bandytów przy władzy?

Według policjantów, obywatela można szykanować, wmawiać mu łamanie prawa, prowokować, bić, gazować i, mimo że nie łamie on prawa, to jeszcze musi się wylegitymować, a jeśli tego nie zrobi, to zostaje zatrzymany, często wtedy pobity, albo przewróci się na ścianę, zhańbiony, pozbawiany telefonu i łączności z najbliższymi oraz dostępu do prawnika, często upokarzany wielokrotnym przeszukiwaniem nago, zastraszony, wyprowadzany z równowagi psychicznej przez fachowców…

Potem funkcjonariusz sporządza akty oskarżenia do sądu za to, do czego zdołali obywatela sprowokować w grupie przeciwko osamotnionemu i bezbronnemu. Jeśli nawet nie wiele uzyskają, to wymyślone pobicia kilku policjantów, ubliżanie funkcjonariuszom na komisariacie… zawsze pozostaje do dyspozycji bandytów, bo w przeciwieństwie do oprawców, obywatel świadków nie ma. Potem przetrzymywanie, wywożenie w nocy w nieznany teren, poszukiwanie często rozbitego telefonu …

Tyle praktyka obecnego działania oprawców i dzisiejszych bandytów władzy. A po co spisywali ludzi pokojowo korzystających ze swoich praw?
Tego już nikt nie pamięta, bo bandyci w mundurach mają swoją ofiarę, która nie popiera władzy, a więc zrobili z niej przestępcę, wykonali zadanie i mogą liczyć na premię od okupanta.

Polscy Policjanci nie są anonimowi, kiedy nie muszą łamać prawa. Na mundurze noszą odznaczenia, plakietki przynależności, opis służby i przede wszystkim nazwisko. Jeśli policjant państwa obywatelskiego podaje powód legitymowania, to wszystko jest jawne, kto kogo kontroluje i dlaczego. Jest transparentnie i każdy dba o swoje prawa i obowiązki, a w razie nieprawidłowości, zawsze wiadomo, jakie i czyje działania się oprotestowuje.

Jednak nieuczciwa władza wymyśliła przepis, że jeśli policjant występuje w szyku zwartym, to oznaczenia go nie obowiązują i nigdy ich nie noszą. To gdzie i na kogo ma się poskarżyć krzywdzony przez „władzę” obywatel, skopany i gazowany przez policjantów w szyku zwartym?

Dowódcy i tak nikt nie ujawni obywatelowi, a jeśli zapamięta tego specjalnego zwyrodnialca, który wynosił go z pokojowego protestu i rzucił kręgosłupem na krawędź krawężnika, to szukaj sobie wiatru w polu. Na kogo się poskarżysz, jeśli wszyscy są anonimowi, a wszyscy związani z policją zapewniają cię ze śmiechem, że to niemożliwe, aby łamali prawo. Przecież oni chronią obywateli! Znam te metody, aż za dobrze.

Dlatego ujawniajcie, publikujcie dane i wizerunek każdego bandyty, szczególnie wtedy, gdy powołuje się na przynależność do służby.
Jeśli policja szkaluje obywateli i chce być anonimowa, to nigdy nie można im na to pozwolić.

Wszyscy przyzwoici funkcjonariusze, których wciąż jest wielu, nie wstydzą się swoich działań i nie boją się o rodzinę.

Oprawcy chcą wywołać u nas poczucie winy za ich niedolę. Wygrać propagandowo ujawnione podłości i spowodować podwyższenie agresji na nas w mediach PiS-władzy oraz zaostrzyć postepowanie opresyjne jej popleczników. Jak skrzywdzili nas, nasze rodziny, środowisko społeczne ich nie interesuje, bo my, wrogowie Kaczyńskiego nie zasługujemy na szacunek.

Na razie, opresyjna władza i jej reżimowe sługusy chcą zastraszyć przeciwników politycznych i to my mamy bać się każdego uzbrojonego byczka, bo grzecznych bezkarnie się bije i zmusza do uległości.

Jawność jest naszą bronią i nie wolno pozwolić nikomu, aby mógł nas zastraszać. Dlatego nagrywajmy, filmujemy i ujawniamy, bo nie mamy, w przeciwieństwie do władzy, czego się wstydzić.

Adam Mazguła

 

 

Lubisz nasze artykuły? Podoba Ci się to co publikujemy? Polub nas na Facebooku >>

Książka "Adam Mazguła - Żołnierz gorszego sortu" dostępna w systemie sprzedaży internetowej.

Na terenie Wielkiej Brytanii książkę można kupić po złożeniu zamówienia TUTAJ >>>



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję