Szukaj w serwisie

×
15 lutego 2023

Adam Mazguła: Wzorzec Putina traktujcie jak terroryzm wrogi Polsce. Zbliżają się wybory. Wybieraj tych, co chcą Ci służyć, a nie nad Tobą panować

Adam Mazguła

Adam Mazguła

Historia Hitlera, Stalina i Putina niczego nas nie nauczyła. Dalej tolerancja świata dla terrorystów, ludobójców i podpalaczy prowadzi do klęski cywilizacyjnej. W Polsce zbliżają się wybory. Wobec pamięci o zmarłych i oszukanych przodkach naszym obowiązkiem jest wybierać. Zanim wybierzesz tych, którym chcesz przekazać swoje losy, wrzucisz kartę wyborczą do urny, przypomnij sobie tę opowieść i nie buduj swojej niewoli na kolejnych Hitlerach, Stalinach, Putinach, Kaczyńskich i ich chorobliwej zarazie władzy.

 

Kiedy Hitler zażądał Austrii, a potem Czechosłowacji, jako cenę za pokój, przywódcy europejscy oddali mu, co chciał. Pokój był ważniejszy. Potem żądał więcej, aż zajął całą Europę i wymordował początkowo przy biernej postawie polityków ok. 80 milionów ludzi. Wszystko to dla swojej władzy i pieniędzy. Wmówił przy tym narodowi wielkość ich rasy wybranej, a innym narodom ich niewolnicze przeznaczenie. Chciał panowania nad światem i przestrzeni życiowej dla jego rasy nadludzi.

Czym dzisiaj różni się swoją postawą Władimir Władimirowicz Putin od Adolfa Hitlera? Oczywiści w wielu kwestiach, ale niewiele, jeśli chodzi o jego cele i postępowanie. Wyprowadził armię, ustawił na pozycjach bojowych wokół Ukrainy, której wcześniej zabrał Krym i najbardziej uprzemysłowione regiony, Ługańska i Doniecka. Której zagwarantował bezpieczeństwo za rezygnację z broni atomowej. Szantażuje! Albo oddacie mu cały region byłego ZSSR, albo podpali świat.

- To mi się należy! - wykrzykuje - To strefa wpływów Rosji, na którą kiedyś zgodzili się alianci w Jałcie. NATO ma się wycofać poza tą strefę i UE też. To moje. - I nikt, oprócz Radosława Sikorskiego nie potrafi mu odpowiedzieć: „Nie zostaliśmy przez was osieroceni, bo nie byliście naszym ojcem. Raczej seryjnym gwałcicielem".

Cyniczny terrorysta rodem z KGB rządzi Rosją od 2000 roku. Odbudowuje jej mocarstwową pozycję. Był ze swoją armią i bandą międzynarodowych najemników wszędzie, gdzie tylko można było podpalać kolejne regiony świata.

Wspierał terroryzm międzynarodowy na Bliskim Wschodzie, każdy reżim, który tylko potrzebował wsparcia. Jego samoloty zrównały z ziemią 2-milionowe syryjskie miasto Aleppo. Jego bandyci, pod nazwą rosyjskie wojska pokojowe, zajmowały Gruzję, Osetię Południową, Kazachstan, Krym, Donieck, Ługańsk... Putin wspiera reżim na Białorusi i ze wzajemnością. Za pomocą swoich mediów narzuca narrację oceny politycznej całemu światu. Całkowicie zniszczył i wymordował swoją opozycję w kraju i zaangażował się w wybory na całym świecie, wspierając sobie przychylne siły nawet w USA i Polsce.

Teraz przyjmuje hołdy wszystkich najważniejszych polityków świata i opowiada swoje brednie o historycznych prawach do panowania, jako potomek Cara Wielkiej Rosji.

Dopóki nie doszło do agresji, jakoś żaden ugrzeczniony polityk, nie potrafił ukrócić jego zapędów, mówiąc mu w oczy prawdę o jego światowym terroryzmie. Jak zwraca uwagę Anne Applebaum, nie potrafili oni zrozumieć jego mentalności. On nie musi się do nikogo uśmiechać, on ma swój naród wybrany, który ceni jego chamstwo, pewność siebie, a więc międzynarodową wielkość równą carskiej potędze.

Z terrorystą tego formatu się nie dyskutuje, bo on narzuca swoją narrację z pozycji siły, podłości, pogardy dla prawdy.

Tymczasem, jego wojna pukała do drzwi, a nadal studiowały dzieci jego oligarchów na najlepszych uczelniach na zachodzie? Pozwalano im wykupywać centrum Londynu, najpiękniejsze zakątki nad Morzem Śródziemnym, tam cumować swoje potężne i drogie jachty, wykupywać najlepsze hotele, bezkarnie tolerować ich agentury?

Dlaczego przyjmowano go na salonach, handlowano z nim bez przeszkód, przyjmowano do elitarnych klubów politycznych i ekonomicznych, jeśli jedynym jawnym jego celem było ich wykorzystanie i zniszczenie?

Również w Polsce i to do tej pory, uprzywilejowaną pozycję zapewnia się nominatom Putina.

Kaczyński, Morawiecki, Macierewicz, Kownacki, szkolony w Rosji Błaszczak, Rydzyk… Konfederacja, Ordo Iuris… już oficjalnie pokazują swoich mocodawców, a nawet organizują spędy faszystowskich putinowców Europy. Internet zalewają fermy ruskich trolli i szkolone na ich wzór, niemal w każdym ministerstwie filary wsparcia wyborów i utrzymania władzy. Wszechobecne są tysiące podsłuchów, systemów nagrywających, nie tylko u Sowy i nie tylko Pegasusem. W Polsce kontroluje się nasze życie jak u Putina.

U nas też cham jest dumny ze swojego chamstwa, bo buduje swoją wielkość na putinowskich wzorcach. I nie ustąpi, bo buduje swoją władzę dzięki Putinowi, z jego ludźmi i na jego wzorcach. Dzięki jego prowokacjom i podsłuchom, propagandzie i wsparciu. Przecież inaczej tej władzy by nie zdobył.

Przy okazji wszystko jest partyjne i ma za zadanie zniszczyć polskość, przy pomocy „prawdziwych Polaków”. Zrujnować wszystko, co ma jakąś wartość narodową. Pod przykryciem propagandy zniszczyć armię, edukację i naukę. Upokorzyć intelektualistów, artystów i autorytety. Bo tu wszędzie będzie tylko Putin, człowiek, który zjednoczy ludy słowiańskie i katolickie. Rozbije Unię Europejską i NATO i na jej wzór, przy pomocy Dudy i Kaczyńskiego zbuduje katolickie Międzymorze. Oczywiście, że z uprzywilejowaną pozycją polskich PiS-zdrajców targowickich.

Tymczasem terrorysta szantażuje świat. Najpierw straszeniem i dominowaniem, teraz agresją, bezwzględnym ludobójstwem. Wszystko znowu zależy od niego. Tak naprawdę niewielu go atakuje. Dalej bryluje w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, blokując wszystkie rezolucje. Międzynarodowy Komitet Olimpijski walczy o udział rosyjskich i białoruskich sportowców w Olimpiadzie i innych prestiżowych imprezach światowych. Nie wyrzuca się jego bandytów z europejskich i demokratycznych krajów świata. Jego agentury na całym świecie otrzepują się po symbolicznych embargach i blokadach, które z łatwością obchodzą.

Możni tego świata przestali jednak pielgrzymować do jego wielkiego stołu, ale nie wiadomo, czyja to decyzja i dlaczego. Sadzał ich daleko, obrażał i trzymał na dystans, aby nie musiał słuchać ich sapania i wąchać potu zestresowanych pielgrzymów. Wszystko dalej zależy od „wielkiego” Putina, lekko okaleczonego, ale wciąż decydującego o losach świata i narodów.

Historia Hitlera, Stalina i Putina niczego nas nie nauczyła. Dalej tolerancja świata dla terrorystów, ludobójców i podpalaczy prowadzi do klęski cywilizacyjnej.

Wspierana Ukraina dzielnie i skutecznie walczy również i w naszym imieniu. Jednak zapełnia cmentarze trupami swoich bohaterskich obrońców. Terroryzm Putina produkuje masowo zapłakanych, zniewolonych, okradzionych, samotnych i okrutnie poranionych ludzi. Ten koszt poniosą głównie cywile i wierni, pełni poświęcenia żołnierze.

Wielkim tego świata nic się nie dzieje i nic się nie stanie. To nie oni krwawią, płaczą i doświadczają kalectwa. Zobacz! Oni wszyscy znowu upadli na „cztery łapy” i znowu będą budować kolejną wizję panowania w każdych warunkach.

W Polsce zbliżają się wybory. Wobec pamięci o zmarłych i oszukanych przodkach naszym obowiązkiem jest wybierać. Zanim wybierzesz tych, którym chcesz przekazać swoje losy, wrzucisz kartę wyborczą do urny, przypomnij sobie tę opowieść i nie buduj swojej niewoli na kolejnych Hitlerach, Stalinach, Putinach, Kaczyńskich i ich chorobliwej zarazie władzy.

Wybieraj tych, co chcą Ci służyć, a nie nad Tobą panować

Chociaż w masowej produkcji propagandowego kłamstwa trudno tego kogoś czasem dostrzec, to jest to życiowy warunek Twojego bezpieczeństwa.

Adam Mazguła



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję