Szukaj w serwisie

×
25 sierpnia 2018

Adam Kochanowski: Nie wygrana PiS, a ludzie którzy ich wybierają są największym problemem

Adam Kochanowski

Adam Kochanowski

Paradoksalnie jestem przekonany, że PIS powinien wygrać kolejne wybory. Szczególnie parlamentarne. Bo to nie on jest największym problemem, a ludzie, którzy tak wybierają i ci, którzy nie opowiadają się zdecydowanie przeciw, choć wiedzą, że powinni.

 

III RP nie ma szczęścia do gospodarzy. Każdy następny stara się prześcignąć poprzedniego w swoistych patologiach (tak robiło SLD, tak robiło PO), jednak PIS, jak na razie, prześciga nawet możliwości naszych (co by nie było, całkiem niezłych) kabareciarzy w wymyślaniu absurdów.

Biedni oni, Ci kabareciarze oczywiście, też stracą rynek pracy, a z dowcipem nie tak łatwo uciec za granicę, bo bardzo często rozumiany jest tylko w określonej społeczności. Do tego, nie brakuje u nas odpornych na humor i satyrę, czego PIS jest świetnym przykładem.

Czegokolwiek się nie tknie, nawet jeśli z nazwy lub czasem założeń wygląda to dobrze, lub świetnie, potrafi każdą taką rzecz przekuć w totalną klapę. Gdybym chciał wydać książkę, pewnie sytuacja z Janowa poszła by się na okładkę, choć w kolejce do tytułu 'Największej klapy PIS' stoi mnóstwo 'osiągnięć'. Zdemolowano system prawny, mając rzekomych prawników na czele.

Skompromitowano urząd Prezydenta, mając tam swojego prezydenta (celowo z małej litery). W mojej opinii, powstaje w tej naszej narodowej łodzi dziura za dziurą i aż dziw, że ona ciągle płynie. Jednak zatonie, prędzej czy później i to z hukiem.

Paradoksalnie jestem przekonany, że PIS powinien wygrać kolejne wybory. Szczególnie parlamentarne. Bo to nie on jest największym problemem, a ludzie, którzy tak wybierają i ci, którzy nie opowiadają się zdecydowanie przeciw, choć wiedzą, że powinni.

PISowcy.

Musicie do końca zatopić tę łódź, by można było zmontować nową. W całym moim ideologizmie marzę tylko, by stało się to bez ofiar. By nadszedł kolejny 89 rok, a nie 81, czy coś znacznie gorszego. Tak. Jak dla mnie jesteście, mówiąc bardzo delikatnie, wysypką na organiźmie Polski, ale nie, nie jesteście chorobą. Wy, to tylko objaw choroby, która dzieje się głębiej w społeczeństwie. Bezradnym, zagubionym w samodzielności, wyciągającym rękę po dorobek tych, którzy uczciwie pracują.



Wasze miliony dla dzieci. Gdzie są? Pewnie poszły na wsparcie niepełnosprawnych? (Czytelnicy pewnie opluwają teraz swoje monitory ze śmiechu). Tak, Wasza kasa poszła na wyjęcie dzieci niepełnosprawnych ze szkół i zamknięcie ich w czterech ścianach.

Powiem Wam, że w Wielkiej Brytanii ulice są pełne niepełnosprawnych. Czy jest ich więcej niż w Polsce, nie wiem, pewnie porównywalnie, może trochę więcej z racji warunków. Przede wszystkim, jest ich więcej na ulicy. Między zdrowymi ludźmi, bo nie są wykluczani. A Wy? Z wielkimi frazesami na ustach, dostajecie Polskę z wykluczeniami i pogłębiacie je. Na to idą zabrane pracującym ludziom miliony.

No tak, rewolucja w sądach. Będzie można szybciej dzieciom pomagać. I tu kolejny ryk śmiechu na sali. Tak, nasze sądy nie miały dobrej opinii. Ale Wasze działania doprowadziły, że rodzic starający się o pomoc dla dziecka przy wsparciu sądu, czeka między rozprawami miesiącami. Nie 2, nie 3. Bliżej roku.

Dzieci, dla których dobra, dla ich wrażliwości i elastyczności psychicznej, potrzeba jak najszybszych działań zamykających się w kilku dniach w decyzjach zastępczych/doraźnych i co najwyżej kilku tygodniach, w decyzjach wydanych po solidnym wywiadzie, zbadaniu sprawy i zrobieniu wszystkiego, co możliwe, by postawić końcowy wyrok - te dzieci czekają miesiącami. I pozostają często z konsekwencjami decyzji podjętych na bazie powierzchownej znajomości sprawy, bo nikt nie ma czasu uczciwie przyjrzeć się sytuacji.

PISowcy.Okradacie Polaków, z tą różnicą, że o wiele sprawniej niż sam Rywin i spółka, a co więcej, wykluczacie każdego, kto nie jest z Wami.

Choć z definicji wciąż podobno jesteśmy, to w praktyce Polska nie jest już krajem demokratycznym. Nie ma w niej miejsca dla ludzi z innym poglądem niż Wasz (a właściwie kilku osób z wierchuszki, z bogiem nienawiści - Kaczyńskim - na czele).

Tak, wygrajcie sobie te Wasze wybory. Te zgliszcza muszą się dopalić.

Adam Kochanowski



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: