Roman Giertych
Mnie i moją rodzinę ta sprawa kosztowała wiele zdrowia. Zostały mi po niej liczne procesy o zadośćuczynienie, odszkodowanie, skierowane prywatne akty oskarżenia, no i sprawa o odszkodowanie za zatrzymanie.
Dokładnie pół roku temu zatrzymano mnie pod sfingowanymi zarzutami. W tym czasie sądy wielkokrotnie oceniały działania prokuratury i w najsurowszy przewdziany przez prawo sposób je potępiły. W ostatnich orzeczeniach sądy zawiadamiały prokuraturę i premiera o stwierdzonych nieprawidłowościach.
Wiele osób zastanawia się skąd się wzięła takie niezwykłe zdecydowanie wymiaru sprawiedliwości i to prezentowane zarówno przez sędziów, którzy uchodzą za bliskich opozycji, jak i tych, którzy startując w procedurze nowego KRS i uzyskując promocję od Prezydenta RP jawnie lekceważą rady opozycji, aby nie uczestniczyć w nielegalnych procedurach oraz tych, którzy żadnych poglądów politycznych nie ujawniają?
Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Zarzuty są zwyczajnie bezczelne. To tak jakby komuś stawiać zarzut zabójstwa, a rzekomy denat występuje codziennie w telewizji. Istotą tych zarzutów jest przeświadczenie prokuratury, że procesy cywilne, które Polnord wytoczył miastu Warszawa o zapłatę za wybudowaną infrastukturę pod miasteczkiem Wilanów są fikcją. Tymczasem wczoraj Gazeta Wyborcza ujawniła kolejną, tegoroczną opinię z tych toczących się od lat procesów (reformy PiS spowolniły sądy), która pokazała, że roszczenia Polnordu są jak najbardziej zasadne. Innymi słowy wygląda na to, że dewoloper doskonale zarobi na całej transakcji. W tym świetle stawianie zarzutów dokonania tej transakcji osobom, które ją podpisały jest zwyczajnie bezczelne. Jak zauważyły sądy nawet gdyby te procesy się nie powiodły, to i tak oskarżanie członków zarządów spółek za dokonanie tej transakcji byłoby absurdem, bo przecież nie ma żadnych dowodów, że chcieli oni Polnordowi zaszkodzić, a nadto Prokom był darczyńcą wielkiego majątku dla Polnordu (roszczeń o drogi), tak więc ocena działań zarządu musi być całościowa. Jeżeli jednak, jak wskazują biegli, roszczenia są zasadne, to sam substrat przestępstwa działania na szkodę, czyli szkoda nie istnieje. Tak jak nie istnieje substrat przestępstwa morderstwa, gdy rzekomy trup żyje.Jeszcze większą bezczelnością jest nadto stawianie zarzutów adwokatowi działania na szkodę spółki, w której władzach nie zasiadał.
Koncepcja, że adwokat ma odpowiadać za decyzje ekonomiczne swoich klientów, którzy go wynajmują do skierowania sprawy do sądu roszczeń, które nabyli w zwiazku z tą decyzją jest tak dalece naciągana, że sądy stwierdziły brak jakiegokolwiek argumentu za taką odpowiedzialnością. Również zarzuty przywłaszczenia, w sytuacji gdy ogromna i wieloletnia praca zespołu adwokatów przy przygotowywaniu pozwów została zrobiona, a przychód był oparty o faktury, od których zapłacono podatki, to kpina z prawa. Jeżeli do tego dodamy wielokotne złamanie procedury karnej przy prowadzeniu sprawy zaczynając od tego, że nie mogło prowadzić jej CBA, poprzez nielegalne przeszukania, a kończąc na stawianiu zarzutów osobie nieprzytomnej, to nie ma nic dziwnego w tym, że sądy zareagowały na te oskarżenia z ostrością niespotykaną. Podobną zresztą ostrość reakcji widzieliśmy w działaniach RPO, wymiaru sprawiedliwości Republiki Włoskiej, czy światowych i krajowych władz adwokatury. Myślę, że na moim przykładzie udało się pokazać jak bardzo system stworzony przez PiS w prokuraturze jest chory. I że ten przykład osłabia działanie tego systemu i być może to osłabienie uratowało wielu ludzi od podobnych doświadczeń.
Mnie i moją rodzinę ta sprawa kosztowała wiele zdrowia. Zostały mi po niej liczne procesy o zadośćuczynienie, odszkodowanie, skierowane prywatne akty oskarżenia, no i sprawa o odszkodowanie za zatrzymanie.
Chciałbym jeszcze raz wszystkim, którzy w tej sprawie zachowali się uczciwie, podziękować. Chciałbym podziękować za każde słowo wsparcia dla mnie i dla mojej rodziny. Chciałbym podziękować za tę falę solidarności wyrażaną przez tak wielu. Nigdy Wam tego nie zapomnę. I ta obietnica braku demencji dotyczy też tych, którzy za tę sprawę odpowiadają... Przyjdzie czas, że poznamy kto i dlaczego polecił zapolować na mnie wykorzystując Państwo, któremu całe życie służyłem.
Roman Giertych