Roman Giertych
Popierając pomysł powszechnej piętnizacji myślę, że znacząco go uzupełniłem i wzmocniłem moim pomysłem.
Szanowny Panie Prezesie!
Zdradzieckie mordy, gorszy sort, komuniści i złodzieje etc.etc. zaatakowali Pana za przedstawienie słusznej idei piętnowania przeciwników obozu dobrej zmiany.
Nie rozumieją jeszcze, że nie można tak żyć, gdy człowiek szlachetny, mądry i dobry (jak chociażby minister Banaś) prowadzi swoją działalność (np. hotelik dla spragnionych uciech cielesnych) i wypożyczając pokoje nie wie, czy natknie się na dziennikarza z ukrytą kamerą, czy też na pobożnego patriotę, który chwilę sposobną znalazł, aby praktykę zwalczania niżu demograficznego potrenować.
Jest oczywiste, że gdyby taki jeden z drugim dziennikarz miał na czole piętno wypalone, to przykładny współpracownik i kolega naszego Banasia nie wydzwaniałby do niego, ale wiedziałby, że nie ma mu żadnego pokoju użyczać tylko piłą mechaniczną ręce i nogi poobcinać. I takich sytuacji z dziennikarzami jest mnóstwo, że wspomnę chociażby dziennikarzy Polsatu, którzy swój nieopiętnowany nos wsadzili pomiędzy ministrów wymieniających się życzliwie informacjami o potrzebie zatrudnienia wybitnej specjalistki- córki leśniczego.
Wszystko to jak ręką by się ucięło, gdyby człowiek wiedział, jak to mówią na zachodzie, who is who. I dlatego mój list nie jest ze zwykłymi słowami wsparcia, które należą się Panu jako Wodzowi, ale z pomysłem racjonalizatorskim: by piętno przeciwnikom wypalać różne, tak aby człowiek z lepszej części społeczeństwa wiedział z kim ma do czynienia na pierwszy rzut oka na piętno na czole.
I tak nauczycielom na czole: N, lekarzom: L, prawnikom P, Pielęgniarkom: Pi, rolnikom (tym z PSL-u) R, niepełnosprawnym: NP, innym wykształciuchom: W, i tak dalej i dalej, aż piętnowanie obejmie wszystkie warstwy społeczne, które są lub mogą być przeciwnikami Pana, czyli PiS, czyli Polski, czyli Boga.
Pozostała część społeczeństwa byłaby napiętnowana brakiem napiętnowania, chociaż pewnie im by to nie przeszkadzało, bo nie znaliby takiego pojęcia, jak piętno.
Tak więc popierając pomysł powszechnej piętnizacji myślę, że znacząco go uzupełniłem i wzmocniłem moim pomysłem.
Jest jeden mały kłopot z tym piętnem poszczególnych grup społecznych, gdyż może się jakimś trafem zdarzyć nauczyciel, czy lekarz, który głosuje na PiS (wiem, wiem że to dziwny przejaw masochizmu, ale i tacy bywają). Otóż takim, o ile udowodnią, że głosowali na PiS, proponuję aby zanim kat piętno na czole wypali zaoferować darmowe znieczulenie na koszt NFZ. To będzie ładny gest skierowany do swoich wyborców i z pewnością zostanie zapamiętany.
Zawsze życzliwy,
Roman Giertych
PS Niepokoję się Panie prezesie dzisiejszym sondażem dla "Faktów". Jeśli się potwierdzi, że PiS dostanie w nowym Sejmie tylko 215 mandatów, to trzeba będzie jeszcze w starym Sejmie przegłosować, że 215 to więcej niż połowa z 460. Co tam. Pańscy posłowie przegłosują to w pół godziny.