Adam Szejnfeld
Żurek, to nie taka sobie zupa. To sztuka, to poezja, to muzyka….Trzeba uważać, a by go nie schrzanić!
Wiem, wiem. Jeszcze jest trochę czasu, ale żurek…. to nie taka sobie zupa. To sztuka, to poezja, to muzyka…. Trzeba więc najpierw poćwiczyć i jak coś nie pójdzie dobrze, to powtórzyć. Zwłaszcza, że nie chodzi o taki sobie żurek, ale z… chrzanem. Trzeba uważać, a by go nie schrzanić!
Już więc z Zosią podrzucamy Wam przepis, abyście mogli – w razie niepowodzenia – naprawić błędy i u słyszeć od rodziny i znajomych, że jest…. obłędny
Żurek z chrzanem.
Składniki:
2 białe kiełbaski
10 dkg wędzonego boczku
5 kiełbasek parzonych
1 pietruszka
2 marchewki (średnie)
mały kawałek selera
por
cebula
3 - 4 ziemniaki (niekoniecznie)
ząbek czosnku
2 szklanki żurku
2 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
2 łyżeczki majeranku
2 jajka
100 g śmietany
4 łyżeczki chrzanu
sól
pieprz
koperek
Warzywa obrać, umyć, pokroić. Wrzucić do garnka z surową kiełbasą, liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Zalać wszystko wodą - tak żeby zawartość była przykryta i gotować na małym ogniu przez 15 minut. Dodać kiełbaski parzone i gotować dalej przez 10 minut.
Odcedzić wywar (warzyw nie wyrzucać). Boczek drobno pokroić, usmażyć, na maśle, na patelni. Cebulę z czosnkiem zeszklić na drugiej. Dodać do przecedzonego wywaru (bez boczku). Dodać żurek, białe warzywa, majeranek - zagotować. Potem wszystko zmiksować.
Śmietanę zmieszać z chrzanem, doprawić solą i pieprzem, dodać do żurku. Zmiksować. Podgrzać zupę i podawać z wcześniej ugotowanymi jajkami na twardo, boczkiem, pokrojonymi kiełbaskami, marchewką w plasterkach i zieleniną.
Smacznego!