Donald Trump, po wygranej w wyborach prezydenckich, stoi w obliczu zawieszenia postępowania sądowego dotyczącego płatności za milczenie aktorki filmów dla dorosłych, Stormy Daniels. Sędzia Juan Merchan z Nowego Jorku zdecydował o wstrzymaniu dalszych decyzji w tej sprawie, aby umożliwić stronom analizę konsekwencji wynikających z wyborczego zwycięstwa Trumpa.
W maju 2024 roku Trump został uznany za winnego 34 przestępstw związanych z fałszowaniem dokumentów biznesowych w celu ukrycia płatności dla Stormy Daniels podczas kampanii wyborczej w 2016 roku. Początkowo ogłoszenie wyroku zaplanowano na 26 listopada, jednak w związku z jego wyborem na prezydenta, termin ten prawdopodobnie zostanie przesunięty.
Sędzia Merchan przychylił się do wniosku prokuratorów o zawieszenie harmonogramu postępowania, aby "rozważyć ostatnie wydarzenia" związane z wyborczym zwycięstwem Trumpa. Strony mają czas do 19 listopada na przedstawienie propozycji dalszego postępowania.
Prawnicy Trumpa argumentują, że w świetle wyroku Sądu Najwyższego przyznającego prezydentom immunitet, skazanie powinno zostać unieważnione, aby nie utrudniać prezydentowi-elektowi wykonywania obowiązków. Biuro prokuratora okręgowego z Manhattanu zgodziło się na zawieszenie postępowania, aby rozważyć, jak podejść do sprawy w kontekście wyborczego zwycięstwa Trumpa.
Sprawa dotyczy płatności w wysokości 130 tysięcy dolarów, które były prawnik Trumpa, Michael Cohen, przekazał Stormy Daniels w zamian za milczenie na temat domniemanego romansu z Trumpem w 2006 roku. Trump zaprzeczał tym oskarżeniom, jednak w 2018 roku Cohen przyznał się do winy w związku z naruszeniem przepisów finansowania kampanii wyborczej.
Obecnie przyszłość tego postępowania sądowego pozostaje niepewna, a decyzje w tej sprawie będą zależeć od dalszych analiz prawnych i politycznych.