Wadim Tyszkiewicz
W porównaniu z Kaczyńskim jestem rzeczywiście starym dziadem, choć nie reprezentuję Polski w dwóch różnych butach, które to swoje buty zresztą pastuję, mam prawo jazdy, jeżdżę sam, szybko, ale nie przekraczam podwójnej ciągłej, mam od lat konto bankowe i laptopa, którego sam obsługuję
SBek, UBek, stary dziad, komunista, Żyd, złodziej, bandyta, oszust, szuja, dziad Ubecki, śmieć Ubecki, jesteś synonimem wstydu i hańby, jako zdrajca i czerwony Białoruski kolaborant, swołocz, spieprzaj, obleśny stary dziad... i tysiące podobnych każdego dnia.
No tak, w porównaniu z Kaczyńskim jestem rzeczywiście starym dziadem, choć nie reprezentuję Polski w dwóch różnych butach, które to swoje buty zresztą pastuję, mam prawo jazdy, jeżdżę sam, szybko, ale nie przekraczam podwójnej ciągłej, mam od lat konto bankowe i laptopa, którego sam obsługuję, nie dałem 50 tysięcy zł łapówki żadnemu księdzu, mam piękną żonę, trójkę dzieci i pięć wnuczek, pomagam ludziom, przed moim domem nie stoi szpaler pilnujących mnie policjantów, nie jeździ za mną karetka, sportowo jeżdżę na rowerze, biegam 3 razy w tygodniu po 5 km w 30 minut, robię deskę, ćwiczę na siłowni, czytam książki, a od czasu do czasu boksuję; nie należałem nigdy do PZPR, ani do żadnej innej partii, oprócz krótkiej przygody z .Nowoczesną, której nie żałuję i bardzo dobrze wspominam;
jestem wolnym, bezpartyjnym i niezależnym senatorem, nie kradłem, nie brałem łapówek, nie kłamałem i nie oszukiwałem, nigdy nie byłem w żadnej spółce Skarbu Państwa, nie byłem i nie jestem tłustym kotem, służę Polsce i moim wyborcom.
Czy jestem starym dziadem? A jaka jest definicja "starego dziada"? Jaki odnośnik, jaki wzornik? Hierarchowie kościelni to gładcy młodzieńcy? A Prezes z Nowogrodzkiej, to wzór młodości, witalności i płodności?
Jaki jest wzór prawdziwego Polaka?
Największą nienawiścią do mnie i do opozycji demokratycznej pałają zwolennicy, sympatycy i wyborcy PiS, co ciekawe deklarujący się jako prawdziwi katolicy.
Ci ludzie zasiadający w niedzielę, i nie tylko, w kościelnych ławach w pierwszych rzędach, chodzący do spowiedzi, a po spowiedzi znów siejący grzech nienawiści, przekazujący sobie znak pokoju, a już na progu kościoła plują na Tuska, nazywając go rudym Niemcem.
W moim ukochanym mieście, któremu poświęcałem blisko 20 lat swojego życia, na schodach kościoła starsza pani nazwała mnie zdrajcą. Kiedy spytałem jak i kogo zdradziłem, wycedziła przez zaciśnięte zęby- Polskę.
Więc jaka jest definicja dobrego Polaka? Jaka jest definicja "niestarego dziada"? Jaka jest definicja patrioty?
Kim jestem ja?
* przepraszam za przechwałki, ale to próba stworzenia przeciwwagi do tych wszystkich obelg
Wadim Tyszkiewicz