15 latek ubiegający się o azyl w Szwecji, został aresztowany jako podejrzany o zamordowanie 22 letniej pracownicy ośrodka dla uchodźców w mieście Molndal niedaleko Geteborga.
Alexandra Mezher została pchnięta nożem, w ośrodku dla nieletnich, pozbawionych opieki.
Pochodząca z Libanu 22 latka, została przewieziona do szpitala, ale nie udało się jej uratować.
Policja nie chciała komentować tożsamości i narodowości domniemanego napastnika, udało się jedynie uzyskać informacje, że jest to młody człowiek, który zamieszkuje ośrodek przeznaczony dla chłopców wieku od 14 do 17 roku życia.
Nastolatek został zatrzymany i przetrzymany do czasu przyjazdu policji przez pracowników centrum pomocy.
W swojej wypowiedzi dla prasy, kuzyn zamordowanej powiedział ''to takie straszne. Była osobą, która chciała pomagać, była taka dobra, a została zamordowana, kiedy najlepiej jak potrafiła wykonywała swoją pracę. Bardzo płakałem, ona była taką miłą, ciepłą i szczęśliwą osobą''. Równocześnie dodał, że wini że ''jest to wina szwedzkich polityków''.
Szwecja, podobnie jak reszta Europy, zmaga się z największym kryzysem migracji po II wojnie światowej.
Niespełna 10 milionowa Szwecja przyjęła w 2015 roku, w ponad 160.000 osób, ubiegających się o azyl, co stawia ją wśród państw UE o najwyższym udziale uchodźców w przeliczeniu na mieszkańca. Od tego czasu zaostrzyła swoje przepisy azylowe do ograniczenia napływu imigrantów.