Szukaj w serwisie

×
8 września 2018

Ojciec Paweł Gużyński: Dedykuję ten materiał wszystkim księżom. Co nam wykoślawiło rozum, serca i dusze?

Paweł Gużyński

Paweł Gużyński

Zastanówmy się wspólnie, w jaki sposób wyzbyliśmy się ludzkiej i ewangelicznej przyzwoitości? Co nam wykoślawiło rozum, serca i dusze, że dla rzekomej obrony Kościoła Świętego, gotowi jesteśmy do niegodziwości, która woła o pomstę do nieba?

 

Dedykuję ten materiał wszystkim nam księżom, a w szczególności tym moim współbraciom w zakonie, którzy od lat mają mi za złe zdecydowane wypowiedzi publiczne w sprawie przestępstw pedofilii i innych nadużyć seksualnych, jakich dopuszczają się osoby duchowne.
-
Również tym razem nie chodzi mi o 'parcie na szkło', brak szacunku do hierarchów kościelnych, osobistą urazę lub inne niegodziwe cele i motywacje, jakie nagminnie i od lat się mi przypisuje.
-
Zastanówmy się wspólnie, w jaki sposób wyzbyliśmy się ludzkiej i ewangelicznej przyzwoitości? Co nam wykoślawiło rozum, serca i dusze, że dla rzekomej obrony Kościoła Świętego, gotowi jesteśmy do niegodziwości, która woła o pomstę do nieba? Dlaczego z łatwością odnajdujemy się w retoryce oskarżeń wobec mętnych nurtów pogańskiego świata, a wobec własnej sromoty jesteśmy tacy bezradni? Z jakiego powodu tak chętnie zasłaniamy się teologicznymi frazesami dla uniknięcia odpowiedzialności za własne przestępstwa i grzechy? Dlaczego, gdy ktoś spośród nas stara się być przyzwoity w obliczu kościelnych nadużyć, to przysłowiowa "reszta" braci kapłańskiej, jak na zawołanie, identyfikuje go jako wroga wiary, Kościoła itd.? Pomyślmy uczciwie o tym, kiedy się nas szantażuje i łamie się nasze sumienia, wykorzystując zależność wynikającą ze ślubów lub przyrzeczeń posłuszeństwa? W jaki sposób pozbawia się nas umiejętności krytycznego myślenia przez zakuwanie rozumu w dyby dewocyjnego lęku lub teologicznego doktrynerstwa?
-
Pytań podobnych do powyższych trzeba dzisiaj zadać znacznie więcej. Jeśli jednak kolejny raz, wedle wyuczonego schematu myślenia i postępowania, schowamy się w przepastnych okopach pod wezwaniem Świętej Trójcy, to cóż osiągniemy?

Kościołowi nie zagraża jakiś globalny spisek liberałów, masonów, komunistów, pedałów, feministek, lewaków itp. To nasza własna głupota pogrąża nas bez reszty.

 

Ojciec Paweł Gużyński / Facebook

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję