Szukaj w serwisie

×
1 lutego 2018

Dariusz Stokwiszewski: Brawo niezłomni polscy sędziowie!

Dariusz Stokwiszewski

Dariusz Stokwiszewski

Polskie sądy nie były idealne, wymagały naprawy, a nie unicestwienia! Mam za złe prezydentowi, że okpił Naród. Przykro jest także wielu innym obywatelom, gdyż dali się nabrać na „puste słowa” tego, w którego z racji jego specyficznego (prawniczego) wykształcenia, mieli prawo mu zaufać

 

Na 10.000 polskich sędziów „aż” 18 zgodziło się uczestniczyć w farsie zwanej KRS. To niewyobrażalna, wizerunkowo – etyczno – moralna - porażka PiS!

Jak to cieszy każdego z tych z nas, którzy chcieli, aby polskie sądy pozostały niezależne od władzy politycznej, zwłaszcza tej – tak bardzo pazernej na zawładnięcie już nie tylko naszymi ciałami, ale też duszami i umysłami. Przykład, który podałem na początku to oczywiście tylko liczby, ale jakże znamienne, w tym jakże dla nas trudnym czasie próby konieczności zademonstrowania naszego patriotyzmu!

Stowarzyszenia sędziowskie różnej proweniencji apelowały do wszystkich polskich sędziów o nieuczestniczenie w tym, co przygotował obóz rządzący. Jego celem, samym w sobie było i jest ubezwłasnowolnienie najważniejszych instytucji państwa po to, tylko aby móc swobodnie, już bez przeszkód realizować swoje – nieprzystające do obecnej rzeczywistości – wizje przeobrażenia RP w typowe państwo autorytarne, co jest opinią powszechną. W państwo, w którym za przychylność, a więc też poparcie - sterującego wyborcami kleru - ten ostatni uzyska nieograniczone niemal możliwości oddziaływania na rządzących, co w znacznej mierze ma miejsce już dzisiaj (choćby na przykładzie toruńskiego „imperium medialnego”).

Manifestacje społeczne z lata ubiegłego roku jedynie na chwilę (za przyczyną szatańsko – machiawelistycznego posunięcia naszego prezydenta) dały nam niewielką nadzieję na powrót do normalności. Oczywiście, powie ktoś i słusznie, że polskie sądy nie były idealne, wymagały sanacji. Zgoda; naprawy, a nie unicestwienia! Mam za złe i to bardzo mocno za złe prezydentowi, że okpił Naród. Jest mi niezmiernie przykro, o czym wiele razy pisałem, że Polska i Polacy nie mają „szczęścia do rządzących”. Przykro jest także wielu innym obywatelom, gdyż dali się nabrać na „puste słowa” tego, w którego z racji jego specyficznego (prawniczego) wykształcenia, mieli prawo mu zaufać.

Niestety, pan Andrzej Duda zawiódł nas na całej linii, a co gorsze, jest przekonany, iż czyni dobrze, co wynika jasno z jego buńczucznych, napakowanych butą przemówień!

Panie Prezydencie, takich rzeczy Naród nie może wybaczyć. Granie Konstytucją RP nie jest godne nikogo, tym bardziej osoby pełniącej najwyższą godność pochodzącą ze społecznego wyboru. Wydaje mi się, że to pierwsze i ostatnie „5 minut” w pana, skądinąd krótkiej karierze! Wstyd pozostanie do końca życia!

Boże chroń Polskę od takich „przyjaciół”, bo z wrogami sama sobie poradzi!!!

 

Dariusz Stokwiszewski

 

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję