Szukaj w serwisie

×
11 czerwca 2019

Dariusz Stokwiszewski: Dziś okoliczności sprzyjają podjęciu merytorycznej rozgrywki opozycji z obozem władzy!

Dotąd opozycja poruszała się nieco jak we mgle, próbując grać na naszych uczuciach do PiS i jego akolitów, zamiast prowadzić kampanię merytoryczną, pokazująca Polakom nie tylko działania złej władzy, ale głównie ich negatywne dla Polski skutki. Z nadzieją, że to wreszcie się mieni, chcę zaprezentować swój punkt widzenia na nowe okoliczności w sprawie, które zasadniczo mogą przeważyć szalę zwycięstwa na korzyść obozu opozycji. Dotychczas opozycja demokratyczna działała reaktywnie tj., odpowiadając atakiem na atak PiS, zamiast przedstawiać argumenty mogące zmienić rzeczywistość na taką, która pozwoliłaby odwrócić skutki szkodliwej działalności tej tzw. „dobrej zmiany”!

Jedną z zasadniczych przyczyn utraty władzy przez rząd koalicji PO/PSL w 2015 r. była wcześniejsza „afera podsłuchowa” w restauracji Sowa & Przyjaciele Marka Falenty z (jakimiś) służbami w tle, prawdopodobnie także z tymi związanymi z Kremlem. Dużo się o tym mówiło i pisało, ale jakimś „zrządzeniem losu” niewiele robiło. Po aresztowaniu (kilka dni temu ukrywającego się w Hiszpanii) skazanego w 2016 r. na karę więzienia Marka Falenty, sytuacja diametralnie się zmieniła. Można wszakże było się spodziewać opisanej poniżej sytuacji. Dla ludzi zajmujących się kwestiami bezpieczeństwa podobne przypadki nie są rzadkością.

„Marek Falenta chce zeznawać w zamian za wolność” – ta informacja zelektryzowała Polskę! Biznesman zdecydował się na skierowanie do prezydenta Polski listu (to trzeci taki list do Andrzeja Dudy o ułaskawienie), którego wymową jest zwykłe ultimatum; uzyskam ułaskawienie, albo zacznę sypać (sic!). Przyznam, że nie do końca rozumiem sposób myślenia Marka Falenty, bo w ten sposób odbiera on prezydentowi jakąkolwiek możliwość manewru, ale wiem, że jakiś ukryty sens może mieć (i pewnie tak jest tutaj) każde działanie.

Jako że większość dotychczasowych spraw przy tej staje się mniej istotne, chciałbym skupić się jedynie na tym wątku. Należy go potraktować jak najbardziej poważnie, gdyż odnosi się do spraw kluczowych dla bezpieczeństwa Polski. Nie ulega też najmniejszych wątpliwości to, że jeżeli podejrzenia snute wokół tejże afery okażą się prawdziwe, to możemy tu mieć do czynienia z pierwszym tego rodzaju w historii kraju, przestępczym przedsięwzięciem godzącym w rząd RP – konstytucyjny organ władzy wykonawczej, tj. z próbą obalenia demokratycznie wybranych władz państwa! Jeśli się na dodatek (co niezwykle prawdopodobne) okazać by się miało, że stoją za tym służby wrogiego nam, obcego mocarstwa, to moglibyśmy mówić już o zdradzie i zamachu stanu.

Adwokat Roman Giertych złożył już w prokuraturze Okręgowej Warszawa – Praga wniosek o wszczęcie śledztwa „w/s istnienia zorganizowanej grupy przestępczej, wykorzystującej nielegalne podsłuchy do obalenia rządu”.

Wniosek ma ścisły związek z publikowanym w mediach wnioskiem Marka Falenty o ułaskawienie. Jak znam realia „pisowskiej Polski”, prokuratura może odmówić wszczęcia postępowania albo zaraz po wszczęciu je umorzyć, ale to nie powinno nas powstrzymać w działaniu.

Oczywiście te okoliczności nie mogą cieszyć żadnego Polaka, który choćby tylko trochę szanuje i kocha swoją ojczyznę, skoro jednak „mleko się już rozlało” dobrze byłoby, aby opozycja właściwie wykorzystała ten przykład do merytorycznego współzawodnictwa o władzę w nadchodzących wyborach, pokazując Polakom to, do czego zdolni są ludzie, którzy w walce o władzę, wpływy i pieniądze stawiają na szali dobro swej ojczyzny! To porażający i jednocześnie ważny przekaz stanowiący swoiste „memento” w zakresie tego, czego czynić nie wolno. Nie wolno dla własnych korzyści podnosić ręki na własne państwo, nawet jeśli nie miało się zamiaru współpracować świadomie przeciw Polsce z jej wrogami! Samo bowiem sprowadzenie potencjalnego zagrożenia na ojczyznę jest niewybaczalnym przestępstwem, które powinno być wyjaśnione i surowo ukarane!

Opozycjo, nie musisz być li tylko antypisem; możesz i powinnaś być sumieniem narodu, strażnikiem RP, jej bezpieczeństwa i stabilnego rozwoju! Jeśli tylko uda się przekonać do tego społeczeństwo przedstawiając mu prawdę o zagrożeniach oraz panoszącym się nihilizmie rządzących, który odzwierciedla jedynie ich troskę o partykularne interesy, a zwłaszcza przedstawić właściwy program naprawczy można zahamować degradację RP, która dziś jest jedynie cieniem jej dotychczasowej świetności, pozycji międzynarodowej i znaczenia, jakie do niedawna posiadała. Rządzący obecnie Polską obóz przeniósł nas już częściowo (choćby mentalnie, ale nie tylko) w wieki średnie. Ten trend trzeba jak najszybciej zatrzymać, ale nie strasząc jedynie słowem PiS (rozwinięcie samo w sobie jest już absurdalne), a konstruktywnym działaniem. Teraz jest ku temu sposobność, stąd trzeba obnażyć wszechogarniającą słabość i populizm Jarosława Kaczyńskiego oraz jego wspólników w dziele osłabiania państwa polskiego! Ci ludzie nie powinni dalej kierować Polską, gdyż prowadzą ją w przepaść niebytu, co zupełnie niedługo może stać się faktem! Chciałbym się mylić, ale ostatnia teza oparta jest o twarde fakty!

Dariusz Stokwiszewski



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję