Szukaj w serwisie

×
4 września 2017

Maciej Stuhr broni pamięci swojego dziadka i grozi sądem

To że jestem aktorem w czasach PiS, nie oznacza że jestem pisowskim aktorem.

To że mój dziadek rozpoczął pracę po wojnie w prokuraturze, nie robi z niego stalinowskiego prokuratora. Wręcz przeciwnie.

Ś. P. Tadeusz Stuhr był człowiekiem o niezwykle czystym i przejrzystym życiorysie. Jako jeden z niewielu prokuratorów tamtych czasów nie uległ naciskom i nigdy nie zapisał się do partii. Tym samym właściwie przekreślił swoją karierę.

Uprawiał ten zawód na prowincji, nie dostawał dużych spraw, i w związku z tym oczywiście politycznych ŻADNYCH. Za to po każdym udziale w procesji Bożego Ciała był wzywany na UB. Karierę zakończył na stanowisku vice pokuratora powiatowego.

Uprzejmie informuję wszystkich prawicowych mistrzów pióra i klawiatury, że będę bronił pamięci mojego dziadka i za użycie wobec niego sformułowania "prokurator stalinowski" będę kierował sprawę do sądu domagając się dużych wpłat pieniężnych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

Maciej Stuhr



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: