Szukaj w serwisie

×
10 marca 2018

Adam Mazguła: Kolejna miesięcznica i kolejny dzień dochodzenia „rasy panów” do kłamstwa…

Adam Mazguła

Adam Mazguła

Pod hasłem „idziemy i dochodzimy do prawdy”, przy zaangażowaniu służb aparatu państwa i kościelnej publicznej modlitwy, prezes po raz kolejny będzie budował religię kłamstwa

 

Kolejny dzień dochodzenia „rasy panów” do kłamstwa…

Kolejny raz pod pozorem modlitwy, w szpalerze płotów i tysięcy policjantów, lud smoleński będzie szczuć na obywateli i siać nienawiść.

Zdumiewające, że Kościół katolicki angażuje się w te spektakle nienawiści. Wiadomo, modlić się można też i o nienawiść. To nie pierwszyzna. Jeśli można odprawiać msze za morderców i faszystów, zamiast za ich ofiary, to można i za pomysły komunistycznego doktora nauk prawnych.

Takie podejście liderów Kościoła katolickiego pokazuje ich cel, który jest daleki od ideałów przykazań Bożych. Zaspokaja jednak najdziksze instynkty ludzkie – nienawiść i potrzebę walki z innym człowiekiem.

Zdumiewające, że faszyzm i szukanie wroga może mieć przyszłość w narodzie, którego 6 milionów obywateli zginęło w wyniku ekspansji tych idei.

Dzisiaj biskupi nie kryją zadowolenia z haseł „My chcemy Boga” albo „my chcemy wroga” głoszonych przez obozy polityczne PiS i Kukiz15. Kochają te msze w intencji śmierci. Są tam okrzyki, zdecydowanie i buta, gwarantująca ludzką rozpacz. To na nią czekają ci od pocieszania i szukania drogi wyjścia dla owieczek.

Chociaż nie mówi się o tym oficjalnie, to kościelna zmowa biskupów polskiego Kościoła rządzi obecnie w Polsce.

Wszystko, każda decyzja rządowa, sejmowa czy szeregowego posła budują pozycję i kolejne wpływy panów w sukienkach.

Niby to nie oni, niby to nie ich inicjatywa, ale jakoś nie odcinają się od tych pomysłów, a wpływy i majątek rosną.

Pod hasłem „idziemy i dochodzimy do prawdy”, przy zaangażowaniu służb aparatu państwa i kościelnej publicznej modlitwy, prezes po raz kolejny będzie budował religię kłamstwa.

Od miesięcy nie opuściłem szansy do demonstrowania przeciwko takiej zmowie władzy i Kościoła w Warszawie. Dzisiaj wyjątkowo mnie tam nie będzie, bo nie pozwalają mi na to sprawy rodzinne. Jednak myślami będę z tymi, którzy na placu Zamkowym zaśpiewacie Hymn Narodowy i podniesiecie białe róże - symbol oporu przeciw niszczeniu demokracji i wolności obywatelskich w Polsce; symbol czystości naszych intencji i oporu przeciwko zawłaszczaniu państwa przez PiS i niszczeniu Konstytucji RP.

 

Fot. Źródło: Adam Mazguła / facebook

 

Adam Mazguła

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: