Szukaj w serwisie

×
19 kwietnia 2018

Jurek Owsiak: Krystyna Pawłowicz to największy obciach polskiej sceny politycznej

Jurek Owsiak

Jurek Owsiak

Zeszliśmy na samo dno kultury dyskursu politycznego. Sejm, który w swoim założeniu ma być miejscem spotkania elity wybranej przez cały Naród, od lat jest miejscem kaźni języka, kultury słowa, a wręcz w ogóle kultury porozumiewania się ze sobą.

 

W oczekiwaniu na sprawę sądową!

Powiem krótko - już nie mogę się doczekać!

Posłanka Krystyna Pawłowicz pozwała mnie do sądu za moje, wygłoszone podczas ostatniej edycji festiwalu, liryczne i pełne poezji słowa będące odpowiedzią na jej wcześniejszą ocenę Przystanku Woodstock. Uznała je za obraźliwe i szuka sprawiedliwości. Sąd wyznaczył termin pierwszej rozprawy. A ja wręcz pragnę, żeby to było jutro, jak najszybciej, po prostu teraz.

Chciałbym w tak ważnym miejscu, przed sądem orzekającym w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, usłyszeć, co ma do powiedzenia największy, wręcz gigantyczny obciach, a chcąc nazwać rzeczy po imieniu – największe nieporozumienie polskiej sceny politycznej – Krystyna Pawłowicz.

Nazwać „wpisem emocjonalnym” to, co dzisiaj opublikowała na swoim Twitterze, to idiotyzm. Ten wpis to, w mojej ocenie, największe bagno intelektualne, jakiego jesteśmy świadkami.

 

Najgorsze jest to, że od lat polskie elity polityczne tolerują takie wypowiedzi pani poseł. Żeby chociaż wymienić tu tylko środowiska opozycyjne, bo przecież koleżanki i koledzy z klubu Krystyny programowo reagować na to nie będą.

Zeszliśmy na samo dno kultury dyskursu politycznego. Sejm, który w swoim założeniu ma być miejscem spotkania elity wybranej przez cały Naród, od lat jest miejscem kaźni języka, kultury słowa, a wręcz w ogóle kultury porozumiewania się ze sobą. Nie ma tam szans na jakąkolwiek konstruktywną, sprzyjającą rozwiazywaniu problemów, dyskusję.

Przyzwyczajono nas do chaosu, braku wzajemnego szacunku, wylewania steku ordynarnych wyzwisk. Staliśmy się na to kompletnie obojętni. Mało tego! Nie tylko tolerujemy, a wręcz traktujemy to jako news, ciekawostkę, historię wartą śmiechu, przedmiot wdzięcznych memów - w odniesieniu do momentów, gdy z trybuny sejmowej padają słowa niewyobrażalnie podłe i głupie!

Krystyna Pawłowicz w tym króluje. Uważam, że jest pewna bariera czarnego humoru, w której możemy na siłę upchnąć te szalone zachowania. Ale musi przyjść moment reakcji, kiedy z Sejmu RP robi się oborę i chlew. Kiedy słowa obrażające Polaków, a napiszę za siebie – obrażające mnie dogłębnie, wylatują z ust polityków jak woda z kranu.

To ja, Jurek Owsiak, mówię - nie!

Krystyno Pawłowicz, jest Pani najpodlejszym przykładem człowieka, który nie ma mojej akceptacji do wypowiadania tak krzywdzących i złych słów. Twitterowy zlew pomyj Posłanki Pawłowicz o Prezydentach, nawet jeśli nie wymieniła ich nazwisk, powinien być ścigany z urzędu.

Z rąk Prezydentów mojego kraju, Polski, otrzymywałem ordery, które z dumą przyjąłem za swoją i milionów Polaków pracę, z której to pracy jestem dumny, dumny i jeszcze raz– dumny! Nie Ty będziesz swoimi chorymi ocenami opiniowała Prezydentów RP! Wiesz co jest napisane w Konstytucji? Że „Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej”.

Ty, w mojej ocenie, nie zrobiłaś nic, podkreślam - NIC dla dobra tego kraju. Każdy wolontariusz Orkiestry zrobił wiele więcej dobrego, niż ty zrobiłaś kiedykolwiek dla kogokolwiek.

I na koniec napiszę jeszcze jedno ważne zdanie. Mam przeogromny, wręcz gigantyczny szacunek dla Roberta Biedronia, który jako prezydent Słupska uczynił z niego miasto dające sobie radę z typowymi polskimi problemami, który pokazał, że można być człowiekiem i jednocześnie politykiem - szanowanym, lubianym, realizującym swoje obietnice, szczerym, uczciwym, a przez to nadającym się dzisiaj idealnie na kandydata na Prezydenta RP.
Pyta Pawłowicz – co z Polską? To ja się pytam Polaków – co z Pawłowicz? Moim zdaniem należy wyrzucić ją na zbity… z Sejmu.

Jeśli też tak uważasz – pokaż to „lajkiem”.

I, żeby była jasność – mój wpis nie jest emocjonalny. To jest przemyślana i adekwatna reakcja obywatela tego kraju, który mówi stanowcze NIE takiemu podłemu zachowaniu. Jest to jest dosadne, spokojne, przemyślane i rzeczowe, moje stanowisko.

Jurek Owsiak



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję