Szukaj w serwisie

×
30 września 2019

Manuela Gretkowska. „Ludzie głosujący na oprawcę nie są ofiarami, są współwinni”

Manuela Gretkowska

Manuela Gretkowska

Orwell napisał, że ludzie głosujący na oprawcę nie są ofiarami, są współwinni. Nie jesteśmy ofiarami, nie jesteśmy współwinni. Może ostatni raz jesteśmy wyborcami demokracji, kultury demokracji, kultury.

 

KANDYDAT 165 /8126

Chcecie wiedzieć co zrobi PiS w nowym sejmie? Obserwujcie metody Glińskiego. Wstrzymał ponowną nominację Dariusza Stoli, zwycięzcy w konkursie na dyrektora Polinu. To tak, jakby po najlepszym konkursowym skoku Małysza, sędzia nie pozwolił stanąć mu na podium. Bo według jego opinii Małysz jest tylko kandydatem do zwycięstwa. To słowa Glińskiego: Stola jest po wygraniu konkursu tylko kandydatem.

Skoro ta metoda działa i nikt nie protestuje, PiS może ją stosować w nowym sejmie. Opozycyjni zwycięzcy wyborów okażą się zaledwie kandydatami na posłów.

Stojąc w korku, sfotografowałam plakat Pawła Potoroczyna. Jedynego chyba w tej przedwyborczej chamówie mówiącego o kulturze. Nie przykleił się do autobusu ze strachu przed rocznicowym kibolstwem. Ani nie jest ofiarą wypadku rozpłaszczoną na tylnej szybie. To współczesny Rejtan komunikacji miejskiej. Bohatersko protestuje obwożąc się po mieście w inteligenckiej, zapiętej kamizelce zamiast kibolskim szaliku. Kultura zamiast narodowej propagandy. Plakatów z nieudanym „Piłsudskim” czy chały i chwały „Legionów”. Takich spektakularnych gniotów filmowych będzie legion. Niepokornych teatrów, jeśli PiS wygra nie będzie. Ilu dziennikarzy przygarnie wtedy polska sekcja Wolnej Europy nadającej już na Węgry?

Orwell napisał, że ludzie głosujący na oprawcę nie są ofiarami, są współwinni. Nie jesteśmy ofiarami, nie jesteśmy współwinni. Może ostatni raz jesteśmy wyborcami demokracji, kultury demokracji, kultury. Idę nagrać filmik dla ogłoszonej przez Kulturę Niezależną akcji - prawnicy pro bono bronią ludzi kultury przed państwem.

Dziękuję państwu.

Manuela Gretkowska



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: