Szukaj w serwisie

×
19 marca 2020

Duda na pełnych obrotach prowadzi kampanię. PiS nie chce dyskutować o przełożeniu wyborów

Anna Widzyk

Anna Widzyk

PiS nie chce dyskutować o przełożeniu majowych wyborów prezydenckich. Walczący o reelekcję Andrzej Duda pracuje na pełnych obrotach – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Niemiecki dziennik informuje w czwartek (19.03.2020), że w obliczu epidemii koronawirusa, w Polsce rozgorzała dyskusja o przełożeniu zaplanowanych na 10 maja wyborów prezydenckich.

„Chór tych, którzy żądają przesunięcia terminu, był przez ostatnie dni coraz głośniejszy” – pisze korespondent „FAZ” Gerhard Gnauck. Zaznaczył, że za przełożeniem wyborów opowiedziały się dwa najważniejsze polskie dzienniki „Gazeta Wyborcza” i „Rzeczpospolita”, „choć sprzyjają one różnym obozom”.

„Argumentuje się, że utrzymanie wyznaczonego terminu byłoby nieprzyzwoite. Obciążyłoby wybory, niezależnie od ich wyniku, «grzechem pierworodnym» i podważyło ich legalność” – relacjonuje „FAZ”.

Brak uczciwej kampani

Niemiecki korespondent informuje, że czołowi przedstawiciele rządzącego PiS nie chcą w ogóle dyskutować o terminie wyborów. Walczący zaś o reelekcję Andrzej Duda „pracuje na pełnych obrotach”.

„Odwiedza – zawsze w obecności telewizji – państwowy koncern naftowy Orlen, który teraz produkuje także płyn do dezynfekcji. Dzwoni do prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steimeiera, aby «prosić go o pomoc» tysiącom Polaków, wracającym do ojczyzny, którzy tkwią w korkach na niemieckich autostradach przed granicą. Prowadzi konferencje prasowe, wraz z Morawiecki i ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim, który w czasie kryzysu stał się bardzo popularny, informują o sytuacji i podjętych działaniach” – relacjonuje niemiecki dziennik.

„Co robi opozycja? Piąty w sondażach młody katolicki publicysta i polityczny nowicjusz Szymon Hołownia zawiesił swoją kampanię wyborczą. Zajmujący trzecią pozycję kandydat lewicy, były aktywista środowiska LGBT Robert Biedroń powiedział w środę, że «nie ma prawdziwej kampanii wyborczej, bo w przypadku wszystkich kandydatów, z wyjątkiem prezydenta Dudy, jej prowadzenie jest niemożliwe albo bardzo trudne, bo nie mogą rozdawać ulotek ani spotykać się z wyborcami»”pisze „FAZ”.

Możliwości przełożenia wyborów

Gerhard Gnauck opierając się na przekazach polskich mediów informuje, że istnieją dwie możliwości przełożenia wyborów. Wycofanie się wszystkich kandydatów albo wprowadzenie stanu wyjątkowego.

„Możliwość wycofania się wszystkich kandydatów odrzuca, lewicowy kandydat Robert Biedroń. Jak przekonuje, jest to temat wywołany przez publicystów. Pomiędzy sztabami wyborczymi nie są prowadzone takie rozmowy. Dodaje również, że «To guzik atomowy, ostatnia opcja, gdybyśmy mieli poczucie, że prezydent Duda wykorzystał sytuację wokół koronawirusa do prowadzenia swojej kampanii». Mimo dramatycznej sytuacji w Polsce w związku z epidemią koronawirusa, prezydent nie proponował dotychczas rozmów opozycji” – pisze niemiecka gazeta.

Korespondent "FAZ" dodaje, że najsilniejsza kandydatka opozycji, Małgorzata Kidawa-Błońska z liberalnej Platformy Obywatelskiej, jeszcze nie wypowiedziała się jasno, czy jest za przesunięciem wyborów.

„Małgorzata Kidawa-Błońska zaprzestała prowadzenia kampanii wyborczej w przestrzeni publicznej. Na jej profilu na Facebooku można zobaczyć, jak naradza się z burmistrzami, ekspertami i lekarzami na temat wirusa.

 

Szef Platformy, Borys Budka uniknął we wtorkowym wywiadzie z prywatną telewizją jasnej odpowiedzi na pytanie, czy uważa jeszcze termin wyborów 10 maja za właściwy” – relacjonuje gazeta.

"FAZ" cytuje też wicepremiera Jacka Sasina, który powiedział w środę, że nie ma powodu, by wprowadzać stan wyjątkowy.

Kampania wyborcza trwa. Przeniosła się do internetu i mediów, zaś prezydent Duda jeździ po kraju, aby być tam, gdzie dzieją się ważne rzeczy w walce z wirusem.

 

REDAKCJA POLECA

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: