Szukaj w serwisie

×
17 stycznia 2018

Dom zgodny z zasadami Feng Shui – Zatrute strzały

Jacek Kryg

Jacek Kryg

Kulturoznawca, religioznawca, filozof specjalizujący się w zagadnieniach związanych z taoizmem.Autor około pięciuset publikacji, w tym książek/ Absolwent elitarnej szkoły YCH Center of Excellence w Kuala Lumpur. Uczeń Wielkiego Mistrza Yap Cheng Hai. Twórca Szkoły Bez Granic

Nie jest łatwo znaleźć idealne miejsce na zamieszkanie czy prowadzenie jakiejkolwiek działalności gospodarczej. W tym zakresie feng shui stawia bardzo wysokie wymagania. W swoim podejściu do wyboru najlepszego miejsca na siedzibę firmy czy biura feng shui nie różni się od innych dziedzin, jakie wypracował człowiek by poprawić, ułatwić czy uprzyjemnić sobie życie.

Dom zgodny z zasadami Feng Shui

Podejście to można nazwać podejściem obronnym, gdyż polega ono na zadbaniu o to, by na nasze miejsce pracy nie oddziaływały jakiekolwiek czynniki. Tak jak przed wyjściem z domu zimą sprawdzamy, jaka jest temperatura i właśnie do niej dostosowujemy ubiór by się nie przeziębić, tak samo wybierając miejsce na postawienie dowolnego obiektu czy też wybierając najlepszy lokal na biuro sprawdzamy, czy zewnętrzne warunki są mu sprzyjające czy też nie.

Zagrożenia jakie mogą płynąć z otoczenia na dom Chińczycy nazywają zatrutymi strzałami, co niesie z sobą określone znaczenie. Wszyscy boimy się zatrutych strzał, uznając je za śmiertelne zagrożenie dla naszego życia.

Nie ma kultury, w ramach której ugodzenie zatrutą strzałą nie uznano by za śmiertelne lub przynajmniej fatalne. Po takim ciosie, jeśli się przeżyje, trudno jest dojść do siebie, trudno o normalność.

Taka mocna i wyrazista symbolika każe nam i w feng shui odczuć podobne zagrożenie. Nie jest może ono tak ewidentne jak dosłowne trafienie strzałą, której grot nasączony jest trucizną, lecz jest tak samo niebezpieczne dla człowieka, biura, firmy, która działa w danym miejscu czy na danym terenie. Zagrożenie to może mieć bardzo groźne skutki od przejściowego stanu niemocy firmy do jej upadku, czyli śmierci.

Czy zatem zatrute strzały rozpoznawane przez feng shui nie przypominają prawdziwych strzał wysyłanych przez wroga? Wielu mistrzów feng shui wprowadzając adeptów tej nauki w arkana swego przedmiotu każą im wyrobić sobie dodatkowy zmysł, nadzwyczajne widzenie wszystkiego, co wiąże się z zatrutymi strzałami.

Zatrute strzały wcale nie muszą przypominać strzał wysyłanych prze łuki czy kusze. Zatrutą strzałą może być zarówno twór natury jak i obiekt stworzony rękoma człowieka. Można powiedzieć, że do tej kategorii należy wszystko to, co „grzeje” w naszym, czy naszego biura kierunku.

Przypatrzmy się, co się dzieje z człowiekiem, do którego mówiąc celujemy palcem. Najpierw czuje się nieswojo, oblewa się rumieńcem, denerwuje się, wierci w końcu wybucha i wychodzi. Podobne doświadczenie można przeprowadzić także ze zwierzętami, najlepiej z psami, choć proszę uważać na narastającą w nich agresję.

A „grzać” na człowieka i jego miejsce pracy może bardzo wiele rzeczy. Przede wszystkim wszelkie obiekty, które w jakikolwiek sposób są wycelowane w interesujący nas budynek. Mogą to być krawędzie dachów wyższych budynków, naroża sąsiednich domów czy dowolne konstrukcje wymierzone w naszym kierunku. To są najbardziej ewidentne strzały. Mniej oczywistymi są np. droga biegnąca bezpośrednio na dany budynek, słup czy wieża znajdujące się tuż obok, antena każdego rodzaju, rusztowania podtrzymujące reklamę lub szyld firmy, a nawet nasze własne, nieprawidłowe oznakowanie firmy. Zatrutą strzałą może też być wąska przestrzeń pomiędzy dwoma wieżowcami lub wysokimi budynkami, zwana przez nas prześwitem, a przez Chińczyków pękniętymi niebiosami. Fizycznych zatrutych strzał może być bardzo wiele, co najmniej tyle ile pomysłów człowieka, dlatego też trudno jest je wymienić, łatwiej jest wyczulić się na nie.

W feng shui wyróżnia się także zatrute strzały o innym charakterze, bardziej związanym z symboliką niż ze światem materii. Do tego rodzaju zagrożeń należą wszystkie twory natury, które przypominają coś niedobrego np. góra wyglądająca jak tygrys szykujący się do skoku czy szczur zjadający zapasy człowieka. Do tej kategorii należą także „nieprzyjazne”, przynajmniej energetycznie, instytucje jak zakład pogrzebowy, świątynie wszelkich wyznań, posterunki policji, stacje transformatorowe, cmentarze, kasyna gry, szpitale, koszary czy w ogóle wszystko to, co kojarzy się z przemocą, walką, utratą zdrowia, pieniędzy itd. Jak z tego widać wyszukiwanie zatrutych strzał może mieć indywidualny charakter i zależeć od tego, czego się boimy, co niesie nam nieprzyjemne skojarzenia. A skojarzenia mogą zmieniać się w czasie. Kiedyś, kiedy ekologia nie była koniecznością, duży komin fabryczny nie kojarzył się z zatruciem środowiska tylko z pomnażaniem dobrobytu. Dzisiaj już nikt tak nie pomyśli.

Jeśli interesujesz się Feng Shui, więcej artykułów na ten temat znajdziesz TUTAJ

Autor: Jacek Kryg/ Szkoła bez granic



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: