Szukaj w serwisie

×
15 maja 2020

Kamil Durczok: To ICH apatia zapewnia trwanie Wodza Kurdupla

Kamil Durczok

Kamil Durczok

W dniu, kiedy ojczyzna wzywa, płaszczycie swoj dupska na tarasach albo łóżkach. Demokracja wymaga uczestnictwa, matoły. A wy tego nie potraficie. To jest prawdziwy dramat.

 

Wróciłem ze spaceru z Dymitrem. 4 rano. Dobra pora na rozmyślania. Co prawda łobuz wcale nie wychodził za potrzebą, chciał tylko przewietrzyć futro, ale.. Zawsze świeże powietrze działa - nomen omen - otrzeźwiająco.

Przechodziłem obok Altenpflegeheimu. Dom starców. Dla zamożnych. W 5 pokojach paliło się światło. Obserwuję go, w soboty podjeżdżają tam panamery, bentleye, rollsy nawet. Najpierw się oburzałem, jaki to elegancki sposób na pozbycie się problemu, jakim jest stary człowiek. Potem przestałem. Nie oceniam. Gdyby mama nie mieszkała 100 metrów od tego miejsca, to tam pewnie jeździłbym na jej genialne klopsy z jajek. Nie stać mnie jednak na utrzymanie w tym altenheimie, a mama, na szczęście, może wciąż mieszkać w naszym rodzinnym domu.

Nie o tym jednakowoż ma być. Myślę, jakiej polski chcieli mieszkający tam dziś starsi ludzie, dla tych młodych, lubiących luksus obywateli. Obywateli?

Nie wiem. Obywatel (oprócz mającego zawsze coś do powiedzenia, groteskowego, pajacującego „obatela” Czarneckiego) to ktoś odpowiedzialny. Świadomy. Głosujący. A ci ludzie zwykle są apatyczni. Obywatelsko leniwi. Pijąc herbatę w knajpach na Bażantowie, w Miasteczku Wilanów, na zamkniętych osiedlach, mają wszystko w pogardzie. W dupie, mówiąc wprost. Narzekają ale nic nie robią, żeby zmieniło się cokolwiek wokół nich. Zamiast na wybory, jadą do Pragi, Berlina albo Budapesztu. Wolą winko, koniaczek albo kawę. Torcik Sachera. To ich apatia zapewnia trwanie Wodza Kurdupla.

Znowu, żeby była jasność, to nie odniesienie się do wzrostu. Nie wyśmiewam wad fizycznych, to kwestia określenia mentalności, sposobu myślenia, a ten jest kurduplowaty. Wszyscy się oburzają. Wszyscy mówią, że ich nienawidzą. Że robi nam wstyd w Europie i na świecie. Gdzie byliście, leniwce, kiedy był czas decyzji? W
dupie byliście. Na grillu, na majówce, starówce albo cholera wie, gdzie.

Rzygam wami, moimi sąsiadami z zamożnych osiedli. Potraficie tylko kląć, narzekać i krytykować. W dniu, kiedy ojczyzna wzywa, płaszczycie swoj dupska na tarasach albo łóżkach. Demokracja wymaga uczestnictwa, matoły. A wy tego nie potraficie. To jest prawdziwy dramat.

Kamil Durczok



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: