Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk będzie bezpośrednio odpowiedzialny za przebieg negocjacji z Wielką Brytanią w sprawie Brexitu. Do negocjacyjnego stołu planuje zaprosić swojego sprzymierzeńca, którym jest Jean-Claude Juncker i to właśnie on ma kierować negocjacjami po stronie Unii. Oznacza to, ni mniej ni więcej, że Wielkiej Brytanii trudno będzie wynegocjować kompromis.
Wielka Brytania może się więc spodziewać twardego stanowiska Unii w sprawie członkostwa we Wspólnym Rynku Europejskim. Jeśli Wielka Brytania chce nadal pozostać jego członkiem, to musi zaakceptować wszystkie jego podstawowe założenia, w tym swobodny przepływ osób, dóbr oraz kapitału.
W ujawnionych materiałach, które wyciekły do sieci możne przeczytać między innymi: "Powtarzamy jeszcze raz, że każda umowa którą będziemy zawierać, musi bezwzględnie opierać się na równości praw i obowiązków. Członkostwo we Wspólnym Rynku wymaga akceptacji i przyjęcia jego 4 podstawowych wolności”
„Zasady negocjacji mogą być zmienione i uzupełnione w każdym koniecznym do tego momencie” – czytamy w ujawnionym liście. W skrócie oznacza to, że Rada zastrzega sobie wszelkie prawo do zmiany w negocjacjach, kiedy tylko zdecyduje, że to konieczne.
Według "Daily Express" Wielka Brytania została wykluczona z rozmów mających na celu przygotowanie do negocjacji w sprawie Brexitu, gdyż Unia dąży do zachowania na tym polu pełni władzy.