Manuela Gretkowska
Piosenkę Kazika „Twój ból jest lepszy…” Trójka przerwała, jak mariacki hejnał. Jedną celną strzałą cenzury. Na to wtrąciła się policyjno-kulturalna wierchuszka - Brudziński razem z Glińskim napomnieli narodowe radio. Cenzura cenzuruje cenzurę.
Strach przed Kaczyńskim wygrał na liście przebojów. Piosenkę Kazika „Twój ból jest lepszy…” Trójka przerwała, jak mariacki hejnał. Jedną celną strzałą cenzury. Na to wtrąciła się policyjno-kulturalna wierchuszka - Brudziński razem z Glińskim napomnieli narodowe radio. Cenzura cenzuruje cenzurę. Tego jeszcze nie było, ale w Polsce możliwe, jak i to, że gwałciciel wybacza zgwałconej zajście w ciążę.
Brudziński zezwolił artystom nawet na „barbarzyńskie” według niego występy Kazika. Barbarzyńca dopuszcza barbarzyństwo. Gliński łaskawie uznaje prawo sztuki do głupoty w krytykowaniu bólu Kaczyńskiego. Najlepszego bólu w Polsce, lepszego jak i prezesa nie znajdziesz.
Napisałam kilka dni temu, że klip Kazika jest dla mnie symbolem epoki PiS-u. Tańca szalonego trupa w rozpaczy. Kazik upodobnił się w nim do prezesa. Trójka musiała zareagować na profanację, jesteśmy przecież krajem katolickim. Artysta naruszył wartości chrześcijańskie - żałoby, a nie polityczne.
Kościół broniący tych wartości, po dzisiejszej premierze filmu Sekielskich, wydał oświadczenie, że niestety nie dochował obowiązujących standardów ochrony dzieci i młodzieży,( przed Bogiem, którego reprezentuje?)
Słowa wyrwano w Polsce z korzeniami. Dlatego uschły razem z sensem. Zagraniczne, buntownicze - No pasaran! - „Nie przejdą”, powtarzane jeszcze buńczucznie przez opornych, brzmi po polsku jak: no posram.
Manuela Gretkowska