Dzięki kwarantannie człowiek zaległe sprawy załatwia. I kasę dostaje! Jak? Spłaciłeś kredyt przed terminem? To poczytaj te porady:
Jeśli szukacie teraz kasy, to jest opcja skąd ją legalnie ściągnąć, a raczej odzyskać!
Jeśli mieliście kiedyś kredyty gotówkowe/konsumpcyjne (wszystkie ratalne, do których odnosi się Ustawa o Kredycie Konsumenckim z 2011), udzielone od 2011 i splaciliście je przed terminem, banki muszą zwróci koszty za niewykorzystany okres (składki ubezpieczeniowe, prowizje). Podstawą jest wyrok TSUE tzw. Małe TSUE. Do tej pory prowizji nikt nie zwracał.
Co zrobić: Wystarczy zadzwonić do banku i o to poprosić (przetestowałem już na PKO, Santander, VW Bank, Alior).
W mBanku robi się to szybko, każdy z Was może wejść w usłudze on-line w Pasaż Usługi (przedostatnia opcja) Dyspozycje.
Wybieramy „Złóż wniosek”, Wyszukiwarka i tu wystarczy wpisać „zwrot” (powinno się podstawić „Zwrot prowizji za udzielenie kredytu” czy coś w te klocki).
Od razu widzicie jaka kwota jest do zwrotu i w minutę jest na koncie. Polecam! Otwieram już drugą butelką wina z radości. Odzyskałem tak przed chwila 2.000 zł, a po sprawdzeniu innych umów po 2011 z innych Banków uzbiera się z tego na dobre wakacje dla dwojga i nie będzie to weekend we Władku.
Jeśli ktoś tego nie widzi w mBanku znaczy że nie miał kredytu, z którego mógł coś odzyskać.
Nie dotyczy: kart kredytowych, limitów do konta, kredytów hipotecznych powyżej 80.000zl.
Probować z: samochodówkami, wynajmem długoterminowym aut (to też jest forma kredytu i tez jest prowizja), etc.
Wpisujcie kwoty!!!
I jeszcze słowo ode mnie: PS Odzyskałem 300 PLN w pół godz.
(PW)