Reprezentacja Polski rozegrała dramatyczny mecz przeciwko Szkocji na PGE Narodowym. Niestety, po golach Johna McGinna i Andrew Robertsona, Biało-Czerwoni przegrali 1:2, co przypieczętowało ich spadek do Dywizji B Ligi Narodów UEFA. To historyczny moment – Polska po raz pierwszy żegna się z elitą tych rozgrywek.
Andy Robertson's first Scotland goal in five years...
— Scotland National Team (@ScotlandNT) November 18, 2024
...and what a time to get it 😍#POLSCO pic.twitter.com/a5kaKORAt5
Szybka strata i bolesny koniec
Już w 3. minucie meczu John McGinn wykorzystał błąd polskiej defensywy, dając prowadzenie Szkotom. Polacy ruszyli do ataku, ale długo nie mogli znaleźć sposobu na przełamanie szkockiej obrony. W drugiej połowie, w 59. minucie, Kamil Piątkowski zdobył wyrównującą bramkę, która dała nadzieję na utrzymanie w Dywizji A. Niestety, w 93. minucie Andrew Robertson trafił do siatki, zapewniając Szkotom zwycięstwo i pozostawiając polskich kibiców w rozpaczy.
Wyniki grupy i ostateczna tabela
Równocześnie z meczem Polski i Szkocji, Chorwacja zremisowała z Portugalią 1:1, co oznacza, że te dwie drużyny awansowały do ćwierćfinałów Ligi Narodów. Polska, z dorobkiem 4 punktów, zajęła ostatnie miejsce w grupie i spada do Dywizji B.
Ostateczna tabela grupy:
- Portugalia – 14 punktów, bramki 13:5
- Chorwacja – 8 punktów, bramki 8:8
- Szkocja – 7 punktów, bramki 7:8
- Polska – 4 punkty, bramki 9:16
Problemy w defensywie kluczem do porażki
Jednym z największych problemów reprezentacji Polski w obecnej edycji Ligi Narodów była słaba gra defensywna. Biało-Czerwoni stracili aż 16 goli, co jest najgorszym wynikiem w grupie. Warto również zauważyć, że selekcjoner Michał Probierz jest pierwszym trenerem, który nie utrzymał reprezentacji Polski w najwyższej dywizji tych rozgrywek.
Co dalej z Probierzem?
Michał Probierz, podczas pomeczowej konferencji prasowej po przegranym meczu ze Szkocją (1:2), jednoznacznie określił swoje plany na przyszłość. Mimo historycznego spadku Polski do Dywizji B Ligi Narodów, Probierz zadeklarował, że nie zamierza podawać się do dymisji i planuje prowadzić kadrę w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026.
- Mam pomysł na ten zespół i nie rozważam żadnej dymisji. Na pewno są elementy do poprawy, ale uważam, że idziemy w dobrym kierunku – podkreślił trener podczas konferencji.
Probierz objął funkcję selekcjonera nieco ponad rok temu, zastępując Fernando Santosa. Jego kadencja jak dotąd przyniosła mieszane odczucia. Po serii rozczarowujących wyników w Lidze Narodów, w tym bolesnej porażce 1:5 z Portugalią oraz przegranej ze Szkocją, kibice i eksperci zaczęli otwarcie kwestionować jego metody pracy i wizję na przyszłość reprezentacji.
DF, thefad.pl / Źródło: media