- Są takie rodziny, które mają bardzo wysokie dochody i niewykluczone, że w trakcie dyskusji będziemy podejmowali jakieś decyzje dotyczące zmiany czy ograniczenia (w projekcie) - mówiła na antenie Polsat News szefowa rządu PiS. W ten sposób Beata Szydło dała do zrozumienia, że rząd nie zamierza spełnić standardowej obietnicy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, a dodatek dostaną tylko rodziny, które są w gorszej sytuacji materialnej.
Początkowo projekt miał dotyczyć wszystkich rodzin. Teraz słyszmy, że mogą pojawić się ograniczenia. Szydło nie sprecyzowała jednak, od jakiego poziomu dochodów w rodzinie nie będą wypłacane pieniądze na dzieci.
W kampanii wyborczej PiS obiecywał realizację projektu Rodzina 500+ już na początku swoich rządów. Obietnica wyborcza zakładała, że pieniądze dostaną rodzice każdego dziecka.