Szukaj w serwisie

×
9 sierpnia 2016

Lans Kurskiego – prezes TVP bardziej lansuje siebie niż telewizję

Jacek Kurski

Jacek Kurski. Fot. TVP

W ubiegłym tygodniu, przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański komentując w wywiadzie dla PAP zamieszanie wokół odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP, nadmieniał, że do Rady dopływały różne sygnały o niepokojących zjawiskach, które dzieją się w telewizji.

- Zaniepokoiło nas to, że jest dosyć niejasny, nie wiadomo według jakiego klucza, ruch kadrowy wewnątrz telewizji. W najważniejszych miejscach nie odbywają się konkursy, które są szansą na wyłonienie najlepszych kandydatów. Nie pojawiają się nowe programy, które spełniałyby warunki realizacji misji publicznej. To jest sprzeczne z wizjami mediów publicznych i TVP, jakie głosiliśmy przed wyborami. - mówił Czabańskie.

Zwracał przy tym uwagę na problemy finansowe TVP, spadek oglądalności a także niekonsekwencję Jacka Kurskiego wobec danych ośrodka badawczego Nielsen Audience Measurement. - Kurski jest niekonsekwentny: raz się chwali wynikami w Nielsenie, a drugi, gdy są niedobre, to je podważa. - zaznacza.

Jacek Kurski bardziej lansuje siebie niż TVP

- Jacek Kurski mnie rozczarował, bardziej lansuje siebie niż telewizję. Liczyłem, że jest to człowiek sprawny, który wie, czego chce - powiedział PAP Krzysztof Czabański.

Jednak od tego czasu nic się nie zmieniło. Kurski występuje w podległej mu telewizji równie często jak dotychczas.

Jak wyliczył Press-Service Monitoring Mediów na zlecenie "Presserwisu", w lipcu br. pojawił się w TVP 98 razy.

W pierwszym tygodniu sierpnia, od 1 sierpnia do wczorajszego południa już 28 razy. W tym czasie tylko w samych "Wiadomościach" TVP 1 - cztery razy.

Co ciekawe, ostatnie wystąpienia prezesa Kurskiego nie dotyczyły próby odwołania go ze stanowiska przez RMN, bo o tym widzów TVP nie informowano.

Od początku lipca do 8 sierpnia Jacek Kurski najczęściej gościł na antenie TVP Info - 58 razy. Na antenie TVP 1 był 25 razy.

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: