Szukaj w serwisie

×
17 listopada 2017

PKW ostrzega przed zmianami PiS w Kodeksie wyborczym. „Tak, jakby układał je mały Kazio”

Zaproponowane zmiany w Kodeksie wyborczym mogą spowodować zaburzenia, czy nawet destabilizację procesu wyborczego - powiedział w czwartek przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński po analizie przez PKW projektu złożonego w Sejmie przez posłów PiS.

PKW ostrzega przed zmianami PiS w Kodeksie wyborczym. "Tak, jakby układał je mały Kazio" Fot. pkw.gov.pl

Główne zarzuty PKW do projektu to m.in.: nagłość wprowadzenia rewolucyjnych zmian, dwukrotny wzrost kosztów wyborów, brak wymogu apolityczności wobec komisarzy wyborczych, wydłużenie czasu liczenia głosów, brak czasu na stworzenie nowego informatycznego Systemu Wsparcia Obsługi Wyborów.

- Te przepisy przygotowane zostały przez osoby, które w ogóle nie mają pojęcia, jak w praktyce wyglądają wybory, jak w praktyce wygląda praca w PKW - ocenił Hermeliński.

Jego zdaniem, część przepisów nowelizacji wygląda "tak, jakby układał je mały Kazio".

Projekt PiS zmian w Kodeksie wyborczym zakłada m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin, zmniejszenie liczebności mandatów w okręgach wyborczych do rad powiatów i sejmików województw.

Przewiduje ponadto reformę Państwowej Komisji Wyborczej - PiS chce, by 7 na 9 jej członków wybierał Sejm (obecnie 9-osobowy skład tworzy po 3 sędziów delegowanych tam przez TK, Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny.

Hermeliński podkreślił na konferencji prasowej, że "intencją PKW nie jest kwestionowanie racji ustawodawców", jeśli chodzi o przedstawiony projekt. Jednak - zauważył - proponowane przepisy powinny "dawać szansę na realizację procesu wyborczego w sposób taki, by nie doprowadzić do przewlekłości, żeby można było w sposób taki jak dotychczas, czyli szybki, sprawny, uczciwy i transparentny przeprowadzić nadchodzące i następne wybory".

Jak dodał, PKW przeanalizowała zaproponowane przepisy pod kątem takim, by nie doszło do utrudnień, zaburzeń, czy wręcz destabilizacji procesu wyborczego.

- Po tej analizie doszliśmy do wniosku, że takiego zapewnienia dać na tle obowiązujących przepisów nie możemy, wykluczyć zaburzeń czy nawet destabilizacji procesu wyborczego, niestety, nie możemy - oświadczył.

Szef PKW wskazał, że projektodawcy nie zwrócili się do Państwowej Komisji Wyborczej o pisemną opinię nowych przepisów.

- Myślę, że to jest ze szkodą dla projektodawcy, bo sądzę, że gdyby nasze uwagi zostały wzięte pod uwagę, byłyby pomocne - stwierdził.

Według sędziego, PKW dostrzegła i dobre elementy w propozycji m.in. dot. przepisy regulujące status mężów zaufania, czy kwestie związane z przejrzystością wyborów. Niestety, jak zauważył, w projekcie przeważają rozwiązania i instytucje, które budzą "naprawdę poważne zaniepokojenie" Komisji.

Zdaniem szefa PKW wynika to z faktu, że przepisy mają wejść w życie w "nieodległym stosunkowo terminie w stosunku do wyborów samorządowych", a jednocześnie, wprowadzają "swoistą rewolucję w funkcjonowaniu organów wyborczych i samej strukturze organów wyborczych".

- Nagłość wprowadzenia tych instytucji i taka jakościowa zmiana, może w naszym mniemaniu, w naszym przypuszczeniu, zakłócić, czy wręcz zdestabilizować prawidłowy proces wyborczy - dodał Hermeliński.


Kurier PAP



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję