Szukaj w serwisie

×
27 września 2023

Krzysztof Skiba: Nie zakazujcie im krytyki. Niech szczekają jeszcze głośniej

Krzysztof Skiba

Krzysztof Skiba

Sąd zakazał słynnemu kastratowi Ziobro wypowiadać się na temat filmu Agnieszki Holland. To błąd. Im więcej minister Zero mówi o czymkolwiek, tym częściej wystawia sam sobie opinie ignoranta i osoby mizernie wykształconej. Nie zakazujcie im krytyki. Niech szczekają jeszcze głośniej. Więcej ludzi się wybierze. Taki mają autorytet.

Sąd zakazał słynnemu kastratowi Ziobro wypowiadać się na temat filmu Agnieszki Holland. To błąd. Im więcej minister Zero mówi o czymkolwiek, tym częściej wystawia sam sobie opinie ignoranta i osoby mizernie wykształconej.

NIE DEPTAĆ TRAWNIKÓW

Każdy ma prawo do mówienia głupot, a minister sprawiedliwości w szczególności. Ten wybitny znawca X muzy, sam jest przecież bohaterem codziennego kina akcji klasy C. W kinie był ostatni raz z wycieczką w szkole podstawowej na "Potopie" Hoffmana i od tego czasu zna się na kinie, jak na kodeksie karnym i wie, że aktor Kmicic grał w tej produkcji Olbrychskiego z powieści Sienkiewicza.

Co do samego cytowanego dziś powszechnie hasła z czasów okupacji "Tylko świnie siedzą w kinie, a bogatsze to w teatrze" to warto przypomnieć, że to była najmniej udana akcja podziemia.

Polacy mimo ogłoszonego bojkotu chodzili jednak do kin i teatrów, bo choć na chwilę chcieli oderwać się od okupacyjnej rzeczywistości. W kinach leciały dobre tytuły. Czasem nawet filmy amerykańskie np. "Przeminęło z wiatrem." Niestety poprzedzała je obrzydliwa kronika filmowa, na której prezentowano zwycięstwa niemieckiej armii i dlatego podziemie ogłosiło bojkot.

W teatrach grano repertuar głównie komediowy o niskiej wartości artystycznej. Ale i tu tłumy waliły, by zobaczyć znane aktorskie twarze (w teatrach okupacyjnych grywał m.in. Adolf Dymsza).

Polacy są przekorni i nie lubią zakazów. Gdy w PRLu na trawnikach stawiano tabliczki z napisami "Nie deptać trawników" zawsze w takim miejscu była wydeptana ścieżka.

Podobnie jest z filmem Holland. Najlepszą reklamę zrobił jej filmoznawca Ziobro i jego naśladowcy. I dzięki temu "Zielona granica" miała największą widownię w pierwszy weekend wyświetlania, jaką uzyskał w tym roku polski film.

Nie zakazujcie im krytyki. Niech szczekają jeszcze głośniej. Więcej ludzi się wybierze. Taki mają "autorytet".

 

Krzysztof Skiba



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: