Szukaj w serwisie

×
21 stycznia 2018

Róża Maria Graefin von Thun und Hohenstein. Kim jest Europosłanka, którą obraził Czarnecki i jak wymówić jej nazwisko?

Ryszardowi Czarneckiemu (PiS), jednemu z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego, grozi odwołanie ze stanowiska za niedawne komentarze o europosłance Róży Thun (PO). Porównał ją do „szmalcowników", czyli do Polaków wymuszających szantażem pieniądze od Żydów ukrywających się podczas wojny bądź wydających ich Niemcom dla własnych korzyści.

Róża Thun. Fot. facebook.com/rozathun

- Podczas II wojny światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohensteinoświadczył Czarnecki w rozmowie z serwisem Niezalezna.pl. W ten sposób skomentował wypowiedzi swojej koleżanki z Parlamentu Europejskiego Róży Thun o sytuacji w Polsce pod rządami PiS dla francusko-niemieckiej telewizji ARTE. Jego zdaniem „wystąpiła w roli donosicielki na własny kraj”.

Kim jest Róża Maria Graefin von Thun und Hohenstein?

Europosłanka PO Róża Thun jest córką hrabianki Marii Karoliny Plater-Zyberk oraz prof. Jacka Woźniakowskiego, historyka sztuki, żołnierza AK, inicjatora wydawnictwa „Znak” i byłego prezydenta Krakowa. Jej przodkiem jest m.in. Emilia Plater. Róża Maria Graefin von Thun und Hohenstein ma nazwisko po mężu, który jest dalekim kuzynem z książęcego austro-niemieckiego rodu zamieszkującego Morawy.

Róża Thun nie obnosi się ze swoim arystokratyczno-inteligencko-artystycznym pochodzeniem. W 2009 roku apelowała do Państwowej Komisji Wyborczej by na listach wyborczych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, znalazła się krótsza wersja jej nazwiska. PKW nie zgodziła się, a Thun nie chce zmieniać nazwiska, bo jej mąż jest bardzo przywiązany do swoich korzeni.

- Zawsze używałam nazwiska Thun, a wcześniej Woźniakowska, ewentualnie Woźniakowska-Thun. Ludzie znają mnie właśnie pod tym nazwiskiem - zaznaczyła przed wyborami do europarlamentu w 2009 roku. - Jest jeszcze inny problem. Z tego, co wiem, ono nie mieści się w jednej linijce na karcie do głosowania. Tak więc nie wiem, czy karty będą dodrukowane dłuższe. Czy będzie wydrukowane mniejszymi literami i będę musiała prosić wyborców, żeby zabrali ze sobą okulary, by je odczytać - mówiła.

Dlatego przed kolejnymi wyborami Thun zawczasu postanowiła zadbać o to, by wyborcy mogli odnaleźć ją na listach, o czym teraz przypomina na swoim profilu na Facebooku.

Z jej niemiecko-brzmiącym nazwiskiem na krótkim filmie spróbowały zmierzyć się znane osoby: Krzysztof Zanussi, Grzegorz Turnau, Janina Ochojska, Anna Czartoryska.

 

(df) thefad.pl 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: