Szukaj w serwisie

×
26 lutego 2018

Roman Giertych: Bomba wybuchła

Roman Giertych

Roman Giertych

Panie i panowie Prokuratorzy! Macie na tacy aferę większą niż Amber Gold. Przykładów jest ponad 1000! Skoro ścigacie (na podstawie pomówienia) Gawłowskiego to musicie ścigać na podstawie pewnych dokumentów tych, którzy kupili sobie posady w spółkach SP

 

Mało kto zwrócił dzisiaj uwagę na konferencję PO, w której zrelacjonowano pierwszą grupę nazwisk osób, które wpłacały na PiS, a następnie otrzymały posady w spółkach skarbu państwa.

Przedstawienie kilkudziesięciu takich przypadków powinno tymczasem wstrząsnąć opinią publiczną i spowodować natychmiastowe wszczęcie śledztwa w tej sprawie.

Mechanizm opisany na konferencji jest prosty. Określone osoby wpłacają pieniądze na PiS, a następnie uzyskują stanowiska w spółkach Skarbu Państwa ze względu na to, że partia PiS obsadziła zarządy tych spółek i wymienia profesjonalistów na kadry partyjne.

Mamy tutaj do czynienia nie ze zjawiskiem jednostkowym, które zawsze może się zdarzyć, a polegającym na tym, że osoba z kwalifikacjami wpłaca na partię polityczną, a następnie obejmuje prace w spółce, która jest zarządzana pośrednio przez ta partię. Przeciwnie. Przedstawienie pierwszej grupy nazwisk pozwala postawić tezę, że mamy do czynienia z procederem, który wsparcie (również finansowe) dla partii politycznej gratyfikuje wysokimi dochodami w spółkach skarbu państwa uzyskiwanymi na zasadzie powołania przez osoby mianowane przez tą partię, a często nie posiadające żadnych kompetencji.

Proponuję, aby wszyscy oburzeni kierowali zawiadomienia w tej sprawie do prokuratorów w Szczecinie. Oni postawili zarzut korupcyjny posłowi Stanisławowi Gawłowskiemu sekretarzowi generalnemu PO w stanie faktycznym zupełnie odwrotnym: członek PiS który miał rzekomo wpłacić 200 tysięcy na kampanię PO, w zamian za to nie dostał żadnej pracy ani niczego innego, a zamiast tego praca podległych PO służb specjalnych doprowadziła do postawienia mu zarzutów karnych.

Ponieważ z punktu widzenia prawa karnego przestępstwa korupcji można się dopuścić zarówno zalegalizowaną formą łapówki (np. opłacona podatkowo i notarialnie podpisana darowizna) jak i nielegalnym wręczeniem pieniędzy to jest oczywiste, że prokuratura w Szczecinie będzie ścigać tego typu przestępstwa. Skoro ściga Gawłowskiego nawet przy braku dowodów na jakiekolwiek "odwdzięczenie się" za rzekomą wpłatę dokonaną przez członka konkurencyjnej partii, to tym bardziej będzie ścigać za 100% pewne wpłaty (bo pochodzące z dokumentów PKW), dokonywane nie przez zwolenników PO, ale właśnie PiS, gdzie "odwdzięczenie się" jest oczywiście powiązane z działaniami partii PiS.

Panie i panowie Prokuratorzy!

Macie na tacy aferę większą niż Amber Gold. Przykładów takiego związku jest ponad 1000! Skoro ścigacie (na podstawie pomówienia) Gawłowskiego to musicie ścigać na podstawie pewnych dokumentów tych, którzy kupili sobie posady w spółkach SP za pomocą opłacania finansowania partii, która przejęła te spółki. Z pewnością energii i zaangażowania wam nie zabraknie. Możecie też liczyć w tej sprawie na pomoc obywateli.

Przed wami kraina 1001 korupcji, która czeka na ukaranie. Wystarczy tylko trochę odwagi.

 

Roman Giertych

PS.

Zupełnie na marginesie odsyłam do mego tekstu sprzed kilku tygodni, gdzie wieszczę spadek poparcia dla PiS. Dzisiejszy sondaż o spadku PiS o 6% jest pierwszą (jeszcze nieśmiałą) jaskółką tego procesu.

 

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: