Szukaj w serwisie

×
23 lutego 2018

Dariusz Stokwiszewski: Quo vadis Polsko?!

Dariusz Stokwiszewski

Dariusz Stokwiszewski

Polski rząd rozpętał „wojnę” propagandowo – ideologiczną” forsując nowelę ustawy o IPN. Po co to było?! Dla marnych pary tysięcy głosów „oszołomów”?! To tak kochacie Polskę? Czy może raczej koryta, które dziś są wypełnione po brzegi naszym dobrem?! To się wkrótce skończy

 

Po wielu różnych i niemających nic wspólnego z dyplomatycznym profesjonalizmem wpadkach polskiego rządu zjednoczonej prawicy (Beata Szydło + Mateusz Morawiecki), które zrujnowały niemal doszczętnie polski wizerunek oraz pozycję w świecie, zapewne wkrótce nadejdzie czas na „spłacenie należnego rachunku”. Oczywiście, nie sposób tu nie podkreślić, że płacić będziemy my - społeczeństwo, a nie „beztroski” (chyba jestem zbyt delikatny?) rząd PiS. Ten bowiem już dawno „odleciał”, bo zamiast wyciągać wnioski z niekompetencji przynajmniej części ministrów, to ich za nasze podatki nagradza.

Księga Koheleta (wybrane cytaty):
10.6.: wynosi się głupotę na stanowiska wysokie, podczas gdy zdolni siedzą nisko!

10.14.: A głupiec mnoży słowa. Nie wie (przecież) człowiek, co będzie, bo kto mu oznajmi, co będzie potem?

10.16.: Biada ci, kraju, którego królem jest prostak i gdzie książęta już z rana ucztują!

Jakież to prawdziwe, nawet po ponad trzech tysiącach lat! W Polsce sprawdza się niemal literalnie! Dziwne, czemu nie znają tego (lub dlaczego nie mówią o tym) hierarchowie?

Od czasu przejęcia rządów przez PiS i jego politycznych „klientów”, gotowych na każdy ruch, aby tylko utrzymać władzę, w Polsce zmieniło się niemal wszystko. I tak myślę, że pojęcie „zmieniło się” należałoby chyba zastąpić określeniem „rozwaliło się wszystko”!

Zmierzchało już – była godzina 16.30. Pracownicy wychodzili z biur; na placu Defilad, od Marszałkowskiej [Piotr Szczęsny] ustawił głośnik, z którego płynęły słowa piosenki Kocham wolność Chłopców z Placu Broni. Wokół siebie rozsypał ulotki i mówił przez megafon o tym, że protestuje przeciw łamaniu wolności obywatelskich. W torbie miał butelki z łatwopalnym płynem, którym się oblał się i podpalił, krzycząc Protestuję!

Na leżących ulotkach widać było znikające w ogniu słowa: Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej! Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj, zanim całkowicie pozbawi nas wolności. A ja wolność kocham ponad wszystko. (Chwała Pana pamięci Piotrze!)

Jakby się o tym wszystkim zapomniało, wszystko niby ucichło i ktoś mógłby pomyśleć, że oto kolejna, „całopalna ofiara” złożona na „Ołtarzu Ojczyzny” poszła na marne! Na pewno są tacy, którzy by chcieli, aby tak było, ale tak nie jest! Wolności jeszcze nas nie pozbawiono do końca, choć trwają liczne próby. Jeszcze funkcjonują resztki czegoś, co zwykło się nazywać w cywilizowanym zachodnim świecie - demokracją. Nie widać – powie ktoś – łamania niczego, może pan przecież pisać te swoje „androny”. Ja zaś odpowiem tak: istotnie, jeszcze mogę, ale jak długo nie wiem, skoro za stanie z różą w ręku na Krakowskim Przedmieściu, trafić można na komendę Policji, a później do sądu?

No właśnie – sądy i ci nasi porządni i przyzwoici w 99.99 % sędziowie, którzy nie dali się „kupić za stanowiska”. Wczoraj wieczorem (22 stycznia 2018 r.) przeczytałem na portalu WP, że PiS (po długich poszukiwaniach) znalazł wreszcie ‘aż 18.’ (ze wszystkich 10.000) polskich sędziów, kandydata do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS). Osiemnastu na 10 tysięcy! No to ja lekko zmienię (z jak najlepszą intencją dla Polski) początek naszego hymnu: jeszcze Polska nie zginęła, póki sędziów mamy!

Dlaczego tak ważne jest to, by Polska pozostała w kręgu wpływu cywilizacji zachodniej i dalej była tym, czym dotąd; państwem dającym przykład innym, jak chronić najwyższe, uniwersalne wartości: demokrację, trójpodział władzy i konstytucję? Dlatego, że tysiące Polaków, na przestrzeni setek lat, nie po to ginęły, aby grupa „dziwnych, złych” ludzi w ciągu 2 lat zniszczyła to, o czym marzyli nasi przodkowie. Mamy za sobą najdłuższy, bo ponad siedemdziesięcioletni, okres bez wojny światowej w historii świata! Czy to komuś przeszkadza?

Rozumiem, gdyby ktoś odpowiedział, że producenci broni mogliby na tym skorzystać, ale dlaczego w Polsce zaczyna się obecnie coś, czego skutków przewidzieć nie można?! Dlaczego jest przyzwolenie na m.in. nacjonalizm, (który niektórzy głupcy porównują z patriotyzmem) czy neofaszyzm, który stał się już niemal oficjalny? Dlaczego akceptuje się (bo skutecznych działań nie widać) ksenofobię i rasizm?!

Jeden z senatorów PiS został zawieszony za coś, za co winien iść do więzienia. Na swoim portalu głosił nienawiść do Żydów. Czy on jedynym, który się z tym obnosi? Nie sądzę! Wystarczy tylko posłuchać niektórych „podpieraczy kolumn” w sejmie, czekających jak padlinożercy na dziennikarzy po to, aby przez chwilę zaistnieć w mediach. Ludzie ci plotą takie głupoty, jakich słuchać się nie chce! Najczęściej są to stałe osoby z PiS oraz Kukiz 15. A przy tej okazji; po co ich zapraszać w niedzielę do studia panie redaktorze Rymanowski? Przecież to obciach, kiedy facet znający się na piwie i nieposiadający, tak niezbędnego w sejmie, wyższego wykształcenia, chrzani Polakom swoje, pożal się Panie Boże, żenujące „mądrości”!

Polski rząd rozpętał „wojnę” propagandowo – ideologiczną” forsując nowelę ustawy o IPN. Po co to było?! Dla marnych pary tysięcy głosów „oszołomów”?! To tak kochacie Polskę? Czy może raczej koryta, które dziś są wypełnione po brzegi naszym dobrem?! To się wkrótce skończy, choć może nie dla was, bo macie wszystko. To, co robicie, zagraża jednak narodowi polskiemu; ten wam kiedyś wystawi rachunek za pieniądze zmarnowane na dzielenie społeczeństwa oraz kreowanie wypadku na zamach! Marzy się Jarosławowi Kaczyńskiemu „panteon sławy”?! Nawet jeśli postawi sto pomników nie tylko obok np. Garnizonu Miasta Stołecznego Warszawy, ale nawet na Krakowskim Przedmieściu czy Wawelu, to ktoś później (nowa władza) może to przecież zmienić. To tylko kamień, który „fałszować może historię” – powie ktoś, kto obejmie władzę po was!

Z tragicznej katastrofy lotniczej, która powaliła Naród, Macierewicz zrobił, za pana przyzwoleniem panie pośle Kaczyński, farsę! Zdeprecjonowaliście pojęcie „żałoby”, a to wielki grzech! Tego wam nikt nie wybaczy, spowodowała to wasza MAŁOŚĆ!

Za „chwilę” UE przystąpi do przydziału środków na kolejne lata 2021 – 2027. Angela Merkel chce powiązać wypłatę funduszów unijnych z przyjmowaniem uchodźców, ale też (jak niemal cała reszta jej państw członkowskich) z poszanowaniem demokratycznych zasad prawnych. Tu dodam panie Kaczyński, że pana przyjaciel W. Orban z pana zakpił, i to chyba nie pierwszy już raz, bo Węgry jednak przyjmą uchodźców!

Czy na brak środków też machniecie ręką w myśl zasady preferowanej przez Kazimierza Pawlaka (film „Sami swoi”): sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie?! Czy my mamy w Polsce porządne granaty, panie ministrze obrony?! Filmowy Pawlak miał nawet karabin!

Strach myśleć o przyszłości, kiedy ma się taki rząd! Polacy muszą to zrozumieć i znaleźć się gremialnie przy urnach w czasie tegorocznych i przyszłorocznych wyborów, aby wam powiedzieć „NIE”!

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję