Szukaj w serwisie

×
27 grudnia 2020

Stefan Niesiołowski: Pan Dziwisz w swoim miłosierdziu i dobroci przebaczył nam

Stefan Niesiołowski

Stefan Niesiołowski

Pan Dziwisz w swoim miłosierdziu i dobroci przebaczył nam, dobrze że zdążył przed Świętami, bo jak smakowałby karp i łazanki bez jego przebaczenia?

 

Przebaczył nam. On nam przebaczył, hurtowo nam wszystkim p. Dziwisz męczennik za wiarę i przyszły święty – przebaczył także mi. Ja szuja lewak, neomarksista, zaprzaniec, tęczowy fałszywy katolik i renegat otrzymałem przebaczenie samego p. Dziwisza. Co za cudowny radosny dzień.

Nie zważał na wszystkie krzywdy, nieprawości, upokorzenia jakich doznał ze strony nikczemnych dziennikarzy, którzy nie należą do ludzi prawdy, pokory, nauki i wiary, bo nie pisują w należących do PiS-u mediach, a które zdrajcy i łżepolacy nazywają – szczujnią. Jak szczujnia? To są narodowe patriotyczne niepokorne media, które bronią zagrożonej ojczyzny, sprzeciwiają się nikczemnej niemieckiej wrogiej Polsce zdradzieckiej Unii i idą szlakiem tych , którzy zawsze walczyli po słusznej stronie i mieli rację i którzy wywalczyli nam PiS – „żołnierzy wyklętych” (kto ich do cholery wyklął i dlaczego dali się wykląć?). Przebaczył nawet mi niegodnemu lewakowi i zdrajcy, których chiał wysadzić w powietrze pomnik Włodzimierza Illicza Lenina i zerwał swymi zdradzieckimi łapskami Jego tablicę na Rysach i zrzucił ją na słowacką stronę, czym dał dowód, że jest zwolennikiem ks Tiso, bo dlaczego nie na polską? Nie zważałem na to, że niszcząc symbole Najświętszego Lenina uderzałem w niepodległość Polski i tylko z nienawiści do Polski odrywałem ćwieki od tej cholernie mocno przykręconej przyciężkiej mosiężnej tablicy z wyrzeźbionym profilem z bródką, bo to przecież Lenin dał nam w 1917 roku niepodległość przekreślając traktaty rozbiorowe. A w mojej szkle podstawowej to wisiał na dużej sali taki obraz – Lenina przekreśla rozbiory Polski, unieważnia je i daje nam wolność. Wódz w ogóle dużo pisał i podpisywał, jak każdy wybitny mąż stanu, dawniej i dziś. Byłem w tym tchórzliwym geście na Rysach( bo padał deszcz ze śniegiem, było ciemnawo, strasznie zimno i żywej duszy, dlaczego nie zrywałem tej tablicy odważnie w słoneczny ciepły dzień?) zwolennikiem luksemburgizmu herezji polegającej na sprzeciwianiu się niepodległości Polski w imię światowej rewolucji, bo jak wiadomo pucz bolszewicki był najlepszym co mogło spotkać Polskę o czym przekonaliśmy się w 1920 i 1939 roku. Przebaczył mi bezwarunkowo, nie zwracał uwagi na podłe dzieci, które jak mówił wielki mąż polskiego kościoła i wychowawca p. Michalik, wciągają dzieci w bagno pedofilii, przed której pokusą nie każdy może się oprzeć i co z tego, jak mówi współczesny świętobliwy mąż dr Rydzyk. Czy ekshibicjonista gwałciciel i np. wampir z Gałkówka też miewał takie pokusy i co z tego?

Pan Dziwisz w swoim miłosierdziu i dobroci przebaczył nam, dobrze że zdążył przed Świętami, bo jak smakowałby karp i łazanki bez jego przebaczenia? Prezenty i Mikołaj to byłoby wszystko jakieś kalekie i sztuczne, bez radości, ale przebaczył cieszmy się. Mam jeszcze drobną prośbę, żeby p. Dziwisz założył na siebie jak najwięcej złota jak Jędraszewski (złote ale skromne) i przebaczył wszystkim z papieskiego okna w Krakowie bo kto jak nie On pociągnie za sobą wspaniały kościół w Polsce, może Rydzyk? Ale szubrawce nawet na tego świętego męża podnoszą swoją świętokradczą dłoń.

Stefan Niesiołowski



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję