Szukaj w serwisie

×
22 grudnia 2018

Adam Mazguła: Miarą wartości człowieka jest jego odpowiedzialność


Adam Mazguła

Adam Mazguła

Obecnie w Polsce nie ma woli politycznej na przyzwoitość i odpowiedzialność. Kwitnie przemoc intelektualna i gwałt na inteligencji Polaków. Trwa wojna ciemnoty, sobiepaństwa i prostactwa ze światem wiedzy, umiejętności, tolerancji, przyzwoitości i odpowiedzialności.

Miarą wartości człowieka jest jego odpowiedzialność za czyny i słowa, zwłaszcza te kontrowersyjne, które nie zawsze są powodem do dumy autora. Człowiek uczciwy, kiedy zbłądzi nie leci do kościoła i spowiada się ze swoich grzechów, po czym radośnie wraca do domu, tylko przeprasza tych, których skrzywdził, naprawia szkody, przyjmuje konsekwencje swojego zachowania.

Tymczasem prezydent bez wstydu łamie konstytucję, premier kłamie jak zaprogramowany, prezes szuka prawdy, chociaż dawno się z nią minął, Antoni Macierewicz bada możliwość istnienia kłamstwa idealnego, a minister Z. Ziobro i J. Brudziński sprywatyzowali sobie prokuraturę, policję, służby specjalne…

Władza PiS dokonała niebywałego spustoszenia w umysłach Polaków. Już od przysięgi prezydenta, premiera, ministrów i posłów, PiS wprowadził nas w świat krzywoprzysięstwa, oszustwa i zmiany znaczenia słów. Wygląda na to, że za ich nałogowe łamanie Konstytucji RP na która przysięgali, odpowiada przede wszystkim Bóg, który nie dopomógł składającym przysięgę w jej przestrzeganiu.

Kryzysowi autorytetów towarzyszy promocja kłamstwa i brak jakiejkolwiek refleksji. Pod słowem reforma skrywa się zawłaszczanie i niszczenie, pod słowem patriotyzm kryje się faszyzm, pod dobrą zmianą podłość, nepotyzm i pazerność polityczna…

Rządzący z lubością ubliżają Polakom, dzielą brutalnie na sorty, kanalie… i nie mają opamiętania.

(Kodeks karny art. 133. Znieważenie Narodu lub Rzeczpospolitej Polskiej
Dz.U.2018.0.1600 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r.
Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.)

Czy przyszła, chociaż raz refleksja, czy którykolwiek ubliżający przeprosił za swoje zachowanie, za swoją wadliwą decyzję albo znieważenie znacznej części narodu? Nie, bo ich umysły nie są w stanie przyjąć wiedzy o możliwym końcu ich boskości i bezkarności. To dowód na brak szacunku do społeczeństwa, butę i prywatę ich istnienia w polityce.

(Kodeks karny art. 216. Znieważanie osoby
Dz.U. 2018.0.1600 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. -

§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku… )

Prywatne armie prokuratorów, agentów służb specjalnych, funkcjonariuszy policji ani myśli ścigać PiS-owskich przestępców, bo nawet, gdy potrafią samodzielnie myśleć, to nie chcą narażać się władzy.

Tymczasem media rozpisują się o kwitnącej, również bezkarnie, korupcji politycznej i finansowej władzy. Jednak polskie służby są zbyt zajęte inwigilacją, podsłuchiwaniem, zbieraniem haków na opozycję, na ludzi sprzeciwiających się faszyzmowi i łamaniu Konstytucji RP, aby mogły ścigać politycznych i zwykłych przestępców, agentów obcych wywiadów czy mafii.

Obecnie w Polsce nie ma woli politycznej na przyzwoitość i odpowiedzialność. Kwitnie przemoc intelektualna i gwałt na inteligencji Polaków. Tabuny Misiewiczów i ich rodziny, karmieni jadem propagandowym toruńskich i publicznych mediów, wierzą w swoją życiową misję. Trwa wojna ciemnoty, sobiepaństwa i prostactwa ze światem wiedzy, umiejętności, tolerancji, przyzwoitości i odpowiedzialności. Wynik tej wojny jest przewidywalny i jasny, problem jest tylko w tym, jak długo jeszcze ta władza będzie trwała i jak daleko spustoszy nasz kraj i umysły Polaków.

Kluczem do naszego zwycięstwa jest rosnąca świadomość społeczna i polityczna, która jest w stanie znieść każdą władzę. To o nią przecież teraz chodzi. Musimy o nią dbać, wpływać na nią skutecznie i trwale, jak wtedy, gdy „pierestrojka” w Rosji pozwoliła wszystkim siłom politycznym zrzucić po-jałtańskie kajdany i usiąść przy okrągłym stole. Stało się tak, bo nasza świadomość społeczna i polityczna była mocna przekonaniem, o potrzebie budowania demokracji i zachodniego modelu istnienia narodu. Jeśli jednak zwolenników rządów PiS-u i wpływów Kk na nasze życie będzie wciąż wielu, nie trudno sobie wyobrazić, że obalona władza satrapów wróci po kolejnych wyborach.

Dlatego musimy mieć cierpliwość i wygrać tę wojnę o umysły Polaków, zjednoczeni i silni przekonaniem o potrzebie powrotu na drogę normalności, rozwoju dojrzałej demokracji, wzajemnego szacunku i przyzwoitości. Stosunek do tych wartości jest miarą naszej odpowiedzialności.

Adam Mazguła

Książka "Adam Mazguła - Żołnierz gorszego sortu" dostępna w księgarniach na terenie całej Polski i w systemie sprzedaży internetowej.

Dystrybutorem książki jest Ateneum.

Na terenie Wielkiej Brytanii książkę można kupić po złożeniu zamówienia TUTAJ >>>



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję