Szukaj w serwisie

×
17 grudnia 2015

Międzynarodowa organizacja ”Reporterzy bez Granic” potępia plany rządu PiS wobec mediów

Międzynarodowa organizacja pozarządowa, propagująca i monitorująca wolność prasy na całym świecie "Reporterzy bez granic", "jest w najwyższym stopniu zaniepokojona planami nowego rządu w Polsce, który w niedemokratyczny sposób chce wpływać na media oraz opinię publiczną". Reporterzy bez granic przestrzegają przed ograniczeniem wolności słowa w Polsce i potępiają zapowiadane zmiany ustawodawcze, jako próbę instrumentalizacji mediów przez rząd.

- Nowy polski rząd z zadziwiającą szczerością przyznaje się, iż chce wprowadzić państwową kontrolę mediów. - mówił rzecznik berlińskiego oddziału organizacji Christoph Dreyer w rozmowie z Deutsche Welle. Jego zdaniem "fakt, że rząd mówi o tym bez ogródek, wywołuje nie tylko zdziwienie, ale i niepokój, tym bardziej, że chodzi o kraj Unii Europejskiej, który uznaje fundamenty demokracji".

Reporterzy bez granic przypominają, że "narodowo-konserwatywny rząd PiS jeszcze przed Bożym Narodzeniem chce absolutną większością przegłosować projekt ustawy medialnej, którego celem są m.in. zmiany strukturalne i personalne w publicznym radiu, telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej, jak również zmiana ich nazwy na media narodowe".

Christoph Dreyer podkreśla, że "jeżeli doszłoby do realizacji ustawy medialnej według dotychczasowych doniesień, byłby to ewidentny przejaw łamania podstawowych praw, jak wolność słowa i mediów".

Reporterzy bez Granic potępiają "przypadki gróźb wobec dziennikarzy, krytycznych wobec rządu oraz usuwanie ich ze stanowisk".

Organizacja podaje przykład Karoliny Lewickiej, która po niefortunnym wywiadzie z Ministrem Kultury Piotrem Glińskim została tymczasowo usunięta z programu, który wcześniej prowadziła. Mowa jest również o programie publicystycznym Tomasza Lisa, który wkrótce ma zniknąć z anteny.

Dreyer zwraca również uwagę, na zapowiadane przez rząd planowane ograniczenia zagranicznych udziałów w koncernach medialnych.

Jego zdaniem brakuje konkretnych argumentów, które by udowadniały rażący wpływ udziałowców koncernów medialnych na treści merytoryczne tych mediów. - Mamy wolny rynek i to się wiąże z ekspansją kapitału zagranicę - powiedział rzecznik Reporterów bez Granic. - Przy pełnej krytyce wobec wynikających z tego tendencji, nie można automatycznie zakładać, że udział obcych koncernów w rynku szkodzi danemu krajowi - stwierdził Dreyer.

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję