Szukaj w serwisie

×
11 lipca 2017

Magdalena Środa: Narcyzm Kaczyńskiego wypełnia całe jego wnętrze nie pozostawiając miejsca na serce

Na nagraniu z wystąpienia Prezesa przed Pałacem "Prezydenckim" widać, że gdy tłum skanduje "Jarosław", Jarosław też skanduje "Jarosław" tylko cichutko, tak do siebie, jakby albo upewniał się, że o niego naprawdę chodzi, albo napawał się zwielokrotnionym brzmieniem swojego imienia albo podpowiadał tłumowi czyje imię mają skandować i prosił by robił to jak najdłużej.

Narcyzm Kaczyńskiego nie jest być może tak wyeksponowany jak na przykład Saryusza Wolskiego (ten go musi wozić na taczkach przed sobą, z trudem pakuje go do samolotu itp), jest bardziej wsobny, rzekłabym "napoleoński" ale z pewnością wypełnia całe wnętrze Prezesa nie pozostawiając miejsca ani na na serce ani na zdrowy rozsądek (według starożytnych mieścił się on w przeponie).

Politycy tak mają, ale tym despotycznym wychodzi on czasem na usta.... na co dzień zaciśnięte, nienawistne, w chwilach chwały szepczące namiętnie: "Jarosław", "Jarosław"...

 

Magdalena Środa

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję