Szukaj w serwisie

×
9 stycznia 2020

Londyn przygotowuje się do wyjścia z UE. Bruksela studzi nastroje

Jakub Krupa

Jakub Krupa

Wielka Brytania przygotowuje się do wyjścia z UE z końcem stycznia br. Przed rządem w Londynie szereg decyzji, które będą miały decydujący wpływ na przebieg negocjacji ws. przyszłego porozumienia handlowego.

W grudniowych wyborach parlamentarnych rząd Borisa Johnsona uzyskał mandat do wyprowadzenia kraju ze Wspólnoty. Tym samym może przejść do drugiego etapu rozmów ws. brexitu. Teraz intencją Johnsona jest szybkie wypracowanie możliwie najszerszej umowy o wolnym handlu. Istotne jest też, uzyskanie dla Wielkiej Brytanii specjalnej roli konsultacyjnej w procesach dotyczących polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

Postulowane przez Downing Street rozwiązanie będzie jednak wymagało przejrzenia istniejących modeli w relacjach z krajami trzecimi. Następnie dopasowania ich do bezprecedensowej sytuacji, w której porozumienie dotyczy byłego państwa członkowskiego.

W trakcie kampanii wyborczej Johnson podkreślał, że zamierza doprowadzić do opuszczenia Wspólnoty z końcem stycznia 2020 roku. Jak zapewniał, wypracowanie nowych zasad partnerstwa jest możliwe przed końcem 2020 roku, kiedy upłynie dziewięciomiesięczny okres przejściowy.

Od miesięcy eksperci podkreślali jednak, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Przypominają, że negocjacje podobnych umów z innymi państwami, np. Kanadą, trwały latami.

Jak zaznaczono, proste przeniesienie istniejących rozwiązań może być niemożliwe. Londyn stanowczo sprzeciwia się w negocjacjach ze Wspólnotą, m.in. kwestii dotyczącej swobody przepływu osób.

Von der Leyen: pełne porozumienie do końca 2020 niemożliwe

Podobne ostrzeżenie wobec władz w Londynie wystosowała w środę nowa przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Jak oceniła, negocjacje dotyczące przyszłego porozumienia handlowego między Zjednoczonym Królestwem a UE będą "trudne." Von der Leyen uważa, że wypracowanie pełnej umowy przed końcem br. - jak chciałyby władze w Londynie - jest "niemożliwe".

Zastrzegła, że konieczne będzie wyszczególnienie istotnych wybranych obszarów gospodarczych. Analitycy spodziewają się, że znajdzie się wśród nich m.in. dostęp do rynków finansowych oraz rybołówstwo.

Szefowa KE przyjechała do Londynu, aby wygłosić wykład na swojej byłej uczelni - prestiżowej London School of Economics and Political Science - przed pierwszym bilateralnym spotkaniem z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem od czasu objęcia przez nią stanowisk.

Szefowa KE: nowe partnerstwo inne od dotychczasowego

Szefowa KE ostrzegła, że brytyjski rząd nie może liczyć na nieograniczony dostęp do unijnego rynku wspólnego, jeśli zdecyduje się na odejście od wspólnotowych przepisów.

"Unia Europejska jest gotowa do wynegocjowania naprawdę ambitnego i rozległego porozumienia partnerskiego, (...) prawda jednak jest taka, że nie może i nie będzie ono tak bliskie, jak dotychczas" - podkreśliła, zapewniając, że Bruksela nie zamierza ustąpić ws. wspólnego rynku i unii celnej UE.

Następczyni niepopularnego wśród Brytyjczyków Jeana Claude'a Junckera wskazała w tym kontekście m.in. na planowane zmiany dotyczące swobody przepływu osób. Swobodny przepływ osób oprowadził do masowej imigracji do Zjednoczonego Królestwa obywateli pozostałych 27 państw UE. Do Wielkiej Brytanii wyemigrowało około miliona z Polski.

Odchodząc od dotychczasowego stanowiska Brukseli, von der Leyen zasygnalizowała gotowość do dyskusji nad szerszym włączeniem Wielkiej Brytanii w mechanizmy koordynacyjne. W tym dotyczace polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. W tym m.in. w obliczu walki z terroryzmem.

Rzecznik rządu: brexit do końca stycznia, umowa do końca 2020

Po dwustronnym spotkaniu liderów na Downing Street, rzecznik brytyjskiego premiera Borisa Johnsona podkreślił, że szef rządu powtórzył swoją intencję dotyczącą opuszczenia Wspólnoty z końcem stycznia br. Takie rozwiązanie jest możliwe dzięki wysokiemu zwycięstwu rządzącej Partii Konserwatywnej w przedterminowych wyborach parlamentarnych w grudniu ub.r. Tym samym odblokowano trwający miesiącami impas polityczny w tej sprawie.

Rzecznik Johnsona zaznaczył, że w trakcie spotkania premier zapewnił, iż rząd nie zamierza przedłużyć okresu przejściowego. Ponadto, "jakiekolwiek przyszłe partnerstwo nie może zakładać żadnego powiązania z Trybunałem Sprawiedliwości UE". Jak dodano, Londyn chce także zachowania pełnej kontroli nad systemem imigracyjnym i prawem do połowu w brytyjskich wodach terytorialnych.

Dalsze prace nad projektem ustawy o wyjściu z UE planowane są jeszcze w tym tygodniu.

 

Jakub Krupa

 

REDAKCJA POLECA

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję