Szukaj w serwisie

×
20 kwietnia 2020

Anna Antosiewicz: List otwarty do Kai Godek i Ordo Luris

Szanowni Państwo

Wasze ostatnie działania odnośnie zakazu aborcji eugenicznej oburzyły w ostatnim czasie wiele kobiet, tworząc #FALASPRZECIWU.

Ponieważ też jestem kobietą, postanowiłam zabrać głos i napiać do Państwa.

Z takim zacięciem walczycie państwo o każde życie, tak pięknie pokazujecie te pulchniutkie, różowiutkie bobaski, na życie których czychaja złe kobiety, których jedyną rozrywką w życiu jest szlajanie po dyskotekach i skrobanie niechcianej ciąży.

Pytam więc, dlaczego aż tak Wam zależy na tym, żeby dokładnie tak, ten delikatny temat, pojmowało społeczeństwo, a kobiety stające przed dylematem aborcji przedstwiacie jako zwyrodniałe kurwy??? Tak, kurwy, bo z takimi epitetami mierzą się te, które ośmielą się zabrać głos i być po stronie kobiet.

Zapytam wprost. Dlaczego kłamiecie????? Wy, katolicy,dla których kłamstwo jest grzechem i zamiast pokazywać prawdziwe ciąże,dzieci ze wskazaniami medycznymi do aborcji, dzieci, które są tak zdeformowane, że nie mają szans na przezycie, pokazujecie zdrowe dzieci???

Aborcja spędza wam sen z powiek???? Drżycie z obawy przed każdym abortowanym zarodkiem???? To czemu nie zaczniecie działac na rzecz tych juz narodzonych????

Gdzie Państwo byliście jak w Sejmie strajkowały matki ośob niepełnosprawnych???

Gdzie jesteście , jak rodzice, a najczęsciej matki bo ojcowie często z takich rodzin uciekają, potrzebują pomocy, chociażby przy zwykłych zakpuach???

Każdego dracego mordę o prawie do życia, zapraszam do mojej koleżanki, która jest ofiarą takich zwyrodnialcow jak Wy.

Wiecie państwo jak wygląda jej życie? 24/h przy łóżku dziecka. Pięć razy dziennie odsysanie, poprzedzone godziną szarpanina z dzieckiem, zeby dalo się odessac. Pobite, podrapane ręce, bo dziecko się broni, zbieranie kupy i siku do woreczkow, bo dziecko niea wykształconego ukladu moczowego, dziwganie, przewracanie, warowanie. Codziennie od pięciu lat, z perspektywa pięćdziesięciu najblizszych.

Od kilku lat nie przespała porządnie ani jednej nocy, często nie dojada, bo zasilek z Mopsu to jakaś kpina.

Jestem u niej czasem, żeby się wykąpala, najadła, wyspała, czy żeby wyskoczyła coś załatwić, i jakoś nigdy, ale to nigdy żaden nawiedzony obrońca życia, żadna Kaja Godek czy inny smrodek, nie zapukał do jej drzwi ze slowami, "idź, odpocznij, pomogę Ci", wiec nie pieprzcie Państwo o godności życia, bo nie macie bladego pojęcia o czym mówicie.

A wiecie, z kim koleżanka ma najwięcej problemów?

Z tymi obroncami życia, ktorzy pod kościołem drą mordy" zatrzymaj aborcję " a na codzień uprzykrzsja jej życie, bo a to dziecko wrzeszczy po nocach i spać nie można, a to śmierdzi gownem i składają petycje do spółdzielni, zeby się wyniosła bo ONI mają dość.
Tak. Oni. Ci, którzy tak bezkrytycznie wrzeszczą pod Państwa przewodnictwem, mają dość bo to ocalone życie krzyczy w dzien i w nocy. Bo to życie im śmierdzi i robią wsztystko, żeby się tego ocalonego zycia pozbyć.

Ktoś chętny, zeby się z nią zamienić?

Pytam więc, co robicie, żeby ulżyć takim ludziom????

Gdzie jesteście jak trzeba walczyć o windy dla niepełnosprwnych, o rampy, pomieszczenia na wózki????

Dlaczego nie walczycie o to, zeby Państwo Polskie zaczęło realizowąć wyrok TK z 2014 r i wypłacało rodzicom zamiast 520 zł 1450???

Dlaczego nie walczycie o to, żeby wózki dla dzieci z upośledzeniami kosztowały kilkaset złotych, a nie kilkanaście tysięcy. Wiecie Państwo ile dzieci korzysta z zamałych łóżek, albo jeździ wózkami, które są już dla nich za małe, bo nie każdy zarabia tyle ile Pani, Pani Kaju.

Dlaczego zajmujecie się zarodkami, zamiast walczyć o budowę specjalistycznych ośrodków, do których w przypadku choroby albo śmierci rodzica trafiałyby te dzieciaki, a w zamian za to skazujecie je na WEGETACJE w jakimś zapomnianym przez Boga i ludzi ośrodku MOPS.

Ośrodek na pobyt dziecka dostaje 3200-5000 zł, a rodzic 520??? Dlaczego nie walczycie o zmiany w tym zakresie???

Dlaczego nie walczycie o skrócenie kolejek w ośrodkach, na które czeka się kilka, kilkanaście lat????

Dlaczego wasza walka nie obejmuje dostępu do lekarzy stomatologów dla dzieci z zespołem Downa???? Klinika stomatologiczna dla takich dzieci jest w Polsce JEDNA, wiec kilkanaście tysięcy dzieciaków jest pozbawionych możliwości wizyt u dentysty.

Dlaczego nie walczycie o zmianę prawa adopcyjnego???? Okna życia nie przyjmują dzieci z wadami letalnymi, a jedyny w Polsce Katolicki Ośrodek adopcyjny ramię w ramię z Polskim państwem dzielnie strzeże tego, aby Polscy obywatele nie mieli szans na adopcję przez zagraniczną rodzinę, szans na rehabilitację, szans na w miarę normalne życie. Skutkiem czego jest umieszczenie takich dzieciaków w jakimś zapomnianym przez Boga i ludzi miejscu.

Dlaczego Wasze działania nie obejmują walki o usamodzielnienie i przywrócenie lżej upośledzonych społeczeństwu??? W wielu krajach na zachodzie osoby z lekkim upośledzeniem wykonują najlżejsze prace, podają kawę, wykładają towar w marketach, zarabiają, godnie żyją.

Co Pani, Pani Kaju zrobiła w tym aspekcie????

Gdyby zamiast skupiać się na walce o zarodki i opowiadaniu pustych frazesów, skupilibyście się państwo na poprawie losu już żyjących, głowę daję, że problem aborcji w dużej części przestałby spędzać Wam sen z powiek, a abortowane zarodki nie nawiedzały Was w snach. Z prostej przyczyny. Kobieta, będąca pewna wsparcia państwa, nie musiałaby podejmować tak drastycznych decyzji. Walczcie o to, a nie skazujcie tych istot na życie, póki nie zapewnicie im godnych do tego życia warunków.
Gdzie jest Pani Kaja i jej poplecznicy, teraz kiedy e DPSach trwa walka o życie tych ludzi? Wystraszyli się Koronawirusa?

Anna Antosiewicz



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: