Szukaj w serwisie

×
29 czerwca 2020

Manuela Gretkowska: Nadzieja w Kaczyńskim – Frankensteinie, pozszywanym z trupów smoleńskich

Manuela Gretkowska

Manuela Gretkowska

Druga tura to walka na śmierć i życie demokracji. Nie wiadomo z czym wyskoczy Kurski. Do tej pory, na tego ch… można było liczyć w decydujących momentach. Dziadek z Wermachtu juz był, kasa dla Żydów też i pedały niszczące polskie rodziny. Nadzieja w Kaczyńskim - Frankensteinie, pozszywanym z trupów smoleńskich, żołnierzy wyklętych i nienawistnej agresji. Na razie pokazuje się rzadko, żeby nie straszyć wyborców PiS-u. Ale może długo nie wytrzyma.

 

Czuję się jakbym czekała na wyniki biopsji, a nie drugiej tury prezydenckich wyborów. Czy złośliwy, czy nie… Raz nadzieja, raz mdli w przeczuciu, że jednak będzie źle. 43 % przewidywań fatalnego końca i 30 % plus - szansy przeżycia.

Rafał Trzaskowski, Andrzej Duda. Fot. Twitter / @trzaskowski_ @AndrzejDuda

Druga tura to walka na śmierć i życie demokracji.

Hołownia nie dogadując się z Trzaskowskim, może nie dowiosłować do następnych wyborów parlamentarnych. Wbrew temu, co sądzą jego wyborcy, chodzić po wodzie jeszcze nie umie. Kariera przed nim długa i szeroka, wybrukowana nadziejami nowoczesnych katolików. Tych w Polsce nie zabraknie, na pokolenia. Nikt ich nie sieje, sami się hodują.

Nie było mi żal Biedronia. Pouśmiecha się przepraszająco i wróci do Brukseli. A wy - my, brnijmy przez to bagno nad Wisłą. Lud nadwiślański nie zmienił się od 200 lat. Zastygł w gównie jak w bursztynie. Zryw powstańczy o wolność dobije swoimi głosami. Może butów nie ściągnie zabitym, ale ograbi z nadziei.

Bosaka popierają młodzi i nic dziwnego. Nie znają ani normalnego, ani opiekuńczego państwa socjaldemokracji. Przykrą prawdą jest, że nikt takiego państwa u nas nie posmakował, oprócz Zandberga w Danii. My ssiemy socjal - demokratyczne lizaczki obietnic. Socjalizm z lekcji historii i katechezy kojarzy się im z marksizmem, złem wcielonym.

Dzieciaki od Bosaka, muszą liczyć na siebie. Byle biedni, rozczarowani rodzice („Na to państwo, kurwa, nie można liczyć”) i nachapana władza im nie przeszkadzały - podatkami, nakazami. Noszą garnitury nie od Bossa, tylko w stylu Bosaka, takie bardziej komunijne, ino lilijki im brak. Za to czystość poglądów na rasę i płeć mają jak ksiądz nakazał.

Znam ich z mojego rodzinnego miasta. Ziomki co chcą żyć dobrze i ustawić się w tym przerażającym świecie bez reguł. Straszne i cyniczne, ale jest w tym okrutny realizm.

Zostały 2 tygodnie. Nie wiadomo z czym wyskoczy Kurski, do tej pory, na tego ch… można było liczyć w decydujących momentach. Dziadek z Wermachtu juz był, kasa dla Żydów też i pedały niszczące polskie rodziny. Teraz czas na pedofilię, łapówki? Albo, że Trzaskowski odbierze 500 i chrzty, drugiego dziecka, bo sam swojego nie ochrzcił czy coś tam. Ma długopis i może. Mało czasu, żeby zdrapać z siebie info gówno, gdyby ochlapało.

Moja nadzieja w Kaczyńskim - Frankensteinie, pozszywanym z trupów smoleńskich, żołnierzy wyklętych i nienawistnej agresji. Na razie pokazuje się rzadko, żeby nie straszyć wyborców PiS-u. Ale może długo nie wytrzyma.

Czekam na wyniki, powtórnej politycznej biopsji za dwa tygodnie. Ta pierwsza, na żywym cielsku Polski daje jeszcze nadzieję.

Manuela Gretkowska

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: