Szukaj w serwisie

×
18 maja 2017

Barometr 2017: Niemcy są tym krajem, z którym Polacy chcą współpracować

Dwie trzecie Polaków uważa relacje z Niemcami za dobre, ale coraz więcej osób widzi w nich problemy, takie jak Nordstream, różnice w podejściu do uchodźców czy wzajemne uprzedzenia Niemców i Polaków.

Fot. Źródło: dw.de

Barometr Polska-Niemcy od lat pokazuje, że Niemcy są tym krajem, z którym Polacy chcą współpracować. W tym roku w sondażu przeprowadzonym na zlecenie Instytutu Spraw Publicznych i Fundacji Konrada Adenauera taką opinię wyraziło 41 proc. pytanych.

64 proc. uważa relacje polsko-niemieckie za dobre lub bardzo dobre. To o 3 proc. mniej niż w zeszłym roku, natomiast drastycznie mniej w porównaniu z rekordowym rokiem 2000 (77 proc.) i znacznie więcej niż w roku 2009 (53 proc.). Najwięcej entuzjastów jest w zachodnio-południowej Polsce, gdzie ich odsetek przewyższa średnią krajową aż o 10 punktów procentowych (74 proc.).

Rosnący sceptycyzm

Mimo ogólnej dobrej oceny naszych relacji, badani stają się bardziej sceptyczni, gdy dochodzi do pytań o konkrety. Coraz mniej z nas uważa, że Niemcy przyczyniają się do przezwyciężenia kryzysu w strefie euro – tu od 2015 roku nastąpił spadek z 66 do 54 procent.

Spada także liczba tych, którzy uważają, że Niemcy przyczyniają się do lepszej współpracy w Europie. Opinię tę podziela teraz 61 proc. (2015: 68 proc.). W sprawie kryzysu uchodźczego opinie rozkładają się dość równo. 41 proc. jest zdania, że Niemcy przyczyniają się do jego przezwyciężenia, zaś 39 proc. uważa, że go pogłębiają.

Na linii Warszawa-Berlin: Polacy różnie oceniają pozycję Niemiec w Europie. Fot. Źródło: dw.de

Silne Niemcy a dobro Polski

Badania pokazują, jak różnie Polacy oceniają rosnącą pozycję Niemiec w Europie. 31 proc. pytanych uważa, że wzrost siły sąsiada byłby dla naszego kraju dobry – to spadek w porównaniu z badaniami sprzed dwóch lat (2015: 39 proc.). Zdaniem 21 proc. respondentów byłby on dla nas niekorzystny (2015: 17 proc.), a 35 proc. sądzi, że to ani korzystne, ani niekorzystne.

36 proc. Polaków uważa, że na współpracy gospodarczej w równym stopniu korzystają oba kraje, natomiast zdaniem 32 proc. większe korzyści odnoszą Niemcy.

41 proc. badanych jest przekonanych o zagrożeniu gospodarczym ze strony sąsiada. Nie bardzo wierzymy też, że Niemcy traktują nas jako równoważnego partnera w Europie. Sądzi tak 39 proc., podczas gdy 47 proc. jest przeciwnego zdania.

Antyniemiecka retoryka

Wprawdzie ogólna ocena relacji z Niemcami nadal jest pozytywna, jednak wzrósł odsetek osób wybierających przy różnych pytaniach odpowiedź „nie wiem”, a – zdaniem autorki raportu Agnieszki Łady z Instytutu Spraw Publicznych w Warszawie - „wątpliwości te w sytuacji możliwego wzmożenia antyniemieckiej retoryki w Polsce mogą się przekształcić w opinie negatywne”.

Nord Stream: trudny temat w relacjach polsko-niemieckich. Fot. źródło: dw.de

Autorka uważa, że skutki tej retoryki częściowo już są widoczne, gdyż rośnie liczba osób podkreślających problemy w naszych relacjach. To tradycyjnie Nordstream (69 proc.), ale także różnice w podejściu do uchodźców (72 proc.) oraz płynąca z Niemiec krytyka stanu polskiej demokracji (68 proc.) i działania PiS dotyczące rządów prawa w Polsce (68 proc.) . Oceny te – jak podkreśla Łada – nie zawsze odzwierciedlają fakty i stan aktualnych polsko-niemieckich rozstrzygnięć politycznych. W Barometrze chodzi bowiem o pokazanie wzajemnego postrzegania i emocji, a te są skutkiem bieżącej polityki, jak i toczonych debat publicznych.

Współpraca pomimo uprzedzeń

W porównaniu z ubiegłym rokiem największy wzrost – z 50 do 61 procent - zaznaczył się w liczbie Polaków, którzy jako poważny problem oceniają uprzedzenia Polaków wobec Niemców. Coraz więcej osób za problematyczne uważa rosnące antyeuropejskie nastawienie obecnych władz w Warszawie – tu widać skok o 10 punktów procentowych (z 56 do 66 proc.).

Jednak w relacjach z Niemcami powinniśmy przede wszystkim dążyć do współpracy i kompromisów – to zdanie 58,5 proc., podczas gdy jedynie 31,5 proc. uważa, że trzeba stawiać w pierwszej kolejności na obronę własnych interesów.


Monika Sieradzka / Redakcja polska 

 

POLECAMY:

⇒ Pierwsza wizyta. Prezydent Macron w Berlinie

„Francuzi gilotynują swoich królów, jeśli zajdzie taka potrzeba”

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję