Szukaj w serwisie

×
22 czerwca 2016

Agnieszka Holland: „Kaczyński ma dwie zdolności: dzielenia ludzi i budowania konfliktu”

Agnieszka Holland. Fot. Internet

Agnieszka Holland. Fot. Internet

- Trzeba przyznać Jarosławowi Kaczyńskiemu, że ma dwie niebywałe zdolności, jedną to zdolność dzielenia ludzi, dziel i rządź to jest taka jego, można by powiedzieć, zasada. A drugą takiego budzenia negatywnych uczuć, budowania konfliktu i budzenia nienawiści jednych do drugich. Jego cechą jest to, że umie narzucać tematy.  -  mówiła w programie Moniki Olejnik Gość Radia ZET Agnieszka Holland.

- Niektóre posunięcia nowej władzy mają pozytywny efekt na życie obywateli. Pytanie jest oczywiście na ile one są przygotowane racjonalnie, na ile to jest przejadanie tego, co wypracowała Platforma Obywatelska przez te osiem lat, bo jak się okazuje, nie była to ruina, ale jednak dostatecznie zamożny i zasobny kapitał żeby można było z niego czerpać i rozdawać ludziom te pieniądze. Ludziom, którym należało się dowartościowanie finansowe i godnościowe. – oceniła wybitna polska reżyserka - Natomiast czy oni mogą odnieść długotrwały sukces w sensie pozycji Polski w świecie, rozwoju Polski, poczucia jakiejś wewnętrznej solidarności, to znaczy czegoś takiego, że jesteśmy jednym krajem, jednym społeczeństwem, jednym narodem i, że jakieś dobro wspólne jest dla władzy najwyższym dobrem. No nie ma tu dobra wspólnego. Jest dobro tych, którzy popierają.

- To jest obrzydliwe, ponieważ poza rozdrapywaniem ran, bo już ekshumowano szereg ciał z innych powodów i wiadomo było, że one w sensie śledczym nie przyniosły żadnych nowych informacji. I tutaj też tak się prawdopodobnie stanie. - powiedziała odnosząc się do wezwania prokuratury, która chce ekshumować i zbadać wszystkie ciała ofiar katastrofy smoleńskiej, które nie zostały spopielone. - Chyba, że dojdzie do jakiś fałszywek wrzucanych przez jakieś służby - zaznaczyła Agnieszka Holland - Natomiast, są takie organizmy żywe, które żywią się tym, co martwe. I ja myślę, że właśnie ta rządząca w tej chwili partia to jest taka partia, która żywi się trupam (...) To jest główny pokarm ideologiczny. - podkreśliła - Dla mnie brak empatii dla żywych jest jeszcze gorszy niż brak empatii dla martwych, (...) ciałom jest wszystko jedno tak naprawdę natomiast, jeśli chodzi o rodziny to to może być bardzo bolesne, zresztą ten proces rozdrapywania ran rodzin trwa niemalże od początku katastrofy.

 

źródło: Radio ZET



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję