Suszone śliwki kalifornijskie zawierają wiele wartościowych składników odżywczych, które zapewniają dobre zdrowie i samopoczucie. Są one przede wszystkim źródłem miedzi i potasu. To cenny składnik wielu potraw i niezbędny element zdrowej diety. Mogą być również wykorzystywane na przykład do wypieków, produktów mlecznych, koktajli owocowych, sałatek czy wyrobów mięsnych. Pasta oraz purée z takiej śliwki może być z kolei używane zamiast oleju czy tłuszczu.
Specjaliści do spraw żywienia podkreślają, że spożywanie dziennie 100 g kalifornijskich suszonych śliwek to element zbilansowanej diety, która pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu jelit. Są one przede wszystkim źródłem miedzi, która korzystnie oddziałuje na układ nerwowy i przyczynia się do prawidłowej pigmentacji skóry oraz włosów. Bakalie te mają również wysoką zawartość potasu, który wspomaga pracę mięśni i pomaga utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi. Są słodkie w smaku, jednak nie zawierają żadnego dodatkowego cukru, a jedynie ten występujący w owocach naturalnie.
– Śliwki suszone mają wiele korzystnych właściwości. Zaliczyć do nich można błonnik pokarmowy, który korzystnie wpływa na zdrowie. Prowadzimy wiele badań i śliwki suszone są jedynym naturalnym owocem certyfikowanym decyzją UE w zakresie prawidłowego funkcjonowania jelit. Wyniki prowadzonych przez nas badań sugerują także, że śliwki suszone mogą pomóc w utrzymaniu gęstości kości. Współpracujemy w tym względzie z Międzynarodową Fundacją Osteoporozy – mówi Mark Dorman, dyrektor ds. marketingu na terenie Europy, California Prune Board.
Śliwki kalifornijskie są smaczne, zdrowe i odżywcze. Stanowią świetną przekąskę, którą można ze sobą zabrać wszędzie – do pracy czy na spacer. Blisko połowa polskich konsumentów kupuje je, co najmniej raz w miesiącu, a jedna czwarta – przynajmniej raz w tygodniu.
Najlepsze na świecie suszone śliwki pochodzą z Kalifornii. Żyzne gleby doliny Sacramento i San Joaquin oraz kalifornijskie słońce dają warunki do produkcji aromatycznych i słodkich owoców.
Newseria