W sezonie zimowym układ immunologiczny jest znacznie osłabiony, przez co organizm może być bardziej podatny na infekcje. Najlepszym sojusznikiem w walce z bakteriami i wirusami jest dieta wzmacniająca odporność. Specjaliści do spraw żywienia radzą, by posiłki były regularne, zbilansowane, a w codziennym menu nie zabrakło miejsca dla nieprzetworzonych warzyw i owoców, pełnoziarnistego pieczywa, chudych mięs i serów.
Zdaniem dietetyków, by poprawić kondycje układu odpornościowego, trzeba zacząć od zmiany sposobu odżywiania – tłuste i wysokokaloryczne produkty zastąpić takimi, które zawierają witaminy, składniki odżywcze i poprawiają trawienie.
– Układ immunologiczny możemy wzmacniać za pomocą dostarczanych witamin i składników mineralnych, które pochodzą przede wszystkim z warzyw, owoców i produktów pełnoziarnistych. Ogólnie stanowisko dietetyków jest takie, że jeżeli dieta jest optymalnie zbilansowana, to nie wymaga suplementacji, bo wszystko jesteśmy w stanie dostarczyć wraz z przyjmowanymi posiłkami – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Monika Białasik, dietetyk Body Chief.
Monika Białasik podkreśla, że dobrze zbilansowana dieta to przede wszystkim pięć posiłków dziennie spożywanych w równoległych odstępach czasu.
– Śniadanie należy jeść do godziny po przebudzeniu, kolację na 2–3 godziny przed pójściem spać. Instytut Żywności i Żywienia mówi, żeby do diety włączyć około 300 do 450 gramów owoców i od 400 do 600 gramów warzyw. Ważne są również takie produkty jak gruboziarniste kasze, brązowy ryż, razowe pełnoziarniste pieczywo – mówi Monika Białasik.
Specjaliści do spraw żywienia zalecają także regularne diety oczyszczające, żeby pobudzić organizm do metabolizmu i usunąć toksyny. Detoksykacja zazwyczaj trwa dwa tygodnie. W tym czasie warto postawić na produkty o dużej zawartości błonnika. Należy także pić dużo wody mineralnej, na przykład z dodatkiem cytryny. Na co dzień dieta powinna być tak skomponowana, żeby zbytnio nie zakwaszać organizmu.
– Układ immunologiczny bardzo lubi alkaliczne środowisko organizmu. Produkty zakwaszające i osłabiające funkcję obronną organizmu to są przede wszystkim produkty pochodzenia zwierzęcego, czyli wszelkiego rodzaju nabiał, mięso, twarogi, jogurty. Jeżeli te produkty w diecie dominują, to możemy się spodziewać, że po dłuższym okresie organizm będzie po prostu zakwaszony. W kierunku alkalicznym dietę neutralizują warzywa, owoce i woda – tłumaczy Monika Białasik.
Trzeba natomiast pamiętać o tym, że duży wpływ na utratę witamin i wartości odżywczych produktów ma niewłaściwa obróbka termiczna, czyli zbyt długie gotowanie w bardzo wysokiej temperaturze.
– Musimy starać się jeść warzywa i owoce nieprzetworzone, żeby nie były to tylko zupy, sosy i warzywa, które są obrobione termicznie. Warto od czasu do czasu, nawet w okresie takim jesienno-zimowym, pamiętać o tym, żeby przygotować sobie sałatkę na bazie surowych warzyw, zjeść owoc – najlepiej ze skórką, ze względu na to, że często na skutek obierania warzyw i owoców również tracimy cenne wartości odżywcze – wyjaśnia Monika Białasik.
Żeby wzmocnić odporność, wraz z pożywieniem trzeba również dostarczać przeciwutleniacze, takie jak witamina A, E i C, beta karoten, selen i cynk. Dzięki nim organizm walczy z wolnymi rodnikami, które są odpowiedzialne za powstawanie infekcji. Powinno się z kolei unikać pustych kalorii, których źródłem są przede wszystkim słodycze i alkohol.
– Energetycznie te produkty dostarczają całkiem sporą liczbę kalorii, ale jeżeli spojrzymy na ich właściwości jakościowe, to nagle się okazuje, że poza energią za dużo z takich produktów nie mamy. Bardzo ważne jest również to, żeby unikać nadmiernej ilości kofeiny. Dzienna dawka to jest około 300 mg, czyli mniej więcej trzy filiżanki kawy. Niestety, kawa ma właściwości odwadniające, wypłukuje składniki mineralne i witaminy, czasami również może utrudniać ich wchłanianie – mówi Monika Białasik.
W okresie jesienno-zimowym czarną kawę lepiej więc zamienić na zbożową i wzmacniające odporność, rozgrzewające herbaty z dodatkiem miodu, cytryny czy syropu malinowego.
– Należałoby również wprowadzić tzw. naturalne antybiotyki, czyli produkty, które mają właściwości przeciwzapalne, np. czosnek, który powoduje wzrost produkcji białych krwinek i przeciwciał, które pozwalają na skuteczną walkę z pojawiającymi się wirusami oraz np. korzeń imbiru, który ma właściwości przeciwzapalne – dodaje Monika Białasik.
Między posiłkami trzeba też pić dużo wody. Najlepsza jest mineralna z wapniem, magnezem i cynkiem. Rozpuszcza szkodliwe produkty przemiany materii i pomaga je usunąć, nawilża tkanki, dzięki czemu sprawniej działają i dostarcza pierwiastków ważnych dla układu obronnego.
Źródło: Newseria.pl