Brytyjczycy ufają instytucjom europejskim bardziej niż własnemu parlamentowi. Badanie zaufania obywateli do instytucji (przeprowadzone przez World Values Survey - WVS) pokazało, że wskutek brexitu załamało się zaufanie Brytyjczyków do ich własnego rządu i parlamentu, a wzrosło do Unii Europejskiej. W efekcie po raz pierwszy od 30 lat więcej Brytyjczyków ufa Unii Europejskiej niż własnemu rządowi.
Badanie World Values Survey (WVS) to prowadzone od 1981 r. ogólnoświatowe przedsięwzięcie sondażowe, którego celem jest ocena zmian poziomu zaufania obywateli do instytucji.
W Wielkiej Brytanii, wśród Brytyjczyków w ciągu 4 lat od 2017 r. do 2021 r. zaufanie do brytyjskiego parlamentu spadło o 10 procent, do poziomu 22 proc. Jednocześnie o 7 proc. wzrosło zaufanie do instytucji unijnych, którym ufa 39 proc. mieszkańców wysp.
Britons have more confidence in EU than Westminster, poll finds https://t.co/CoDNvXncY7
— The Guardian (@guardian) March 30, 2023
Zła Unia już nie taka zła
Cytowany przez "Guardiana" były sekretarz ds. brexitu David Davis uważa, że zmiana nastawieniu Brytyjczyków jest następstwem wewnątrzpartyjnych sporów.
- Ta jękliwa, nieznośna, łajdacka awantura była zupełnie bezproduktywna - stwierdził, de facto oskarżając Borisa Johnsona i jego frakcję o to, że kopiąc dołki pod rządem premier Theresy May i jej porozumieniem z UE, doprowadzili do załamania zaufania do brytyjskich instytucji.
David Davis podkreślił, że od wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej sens straciło "bezustanne kopanie Brukseli przez sympatyzujące z ideą brexitu media" jak "The Times", "The Telegraph", czy tabloidy "The Sun" i "Daily Mail". - Nikt już nie czyta o kwadratowych truskawkach albo prostowaniu bananów - stwierdził.
Tylko 24 proc. Brytyjczyków wyraża zadowolenie z brexitu
Tylko 24 proc. Brytyjczyków wyraża zadowolenie z wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej, 49 proc. ankietowanych żałuje tej decyzji.
Badanie pracowni Savanta dla dziennika „The Independent” przeprowadzone na początku stycznia tego roku wykazały, że zarówno rozwój gospodarki, jak i globalne oddziaływanie Wielkiej Brytanii i jej zdolność do kontrolowania własnych granic uległy pogorszeniu.
Dariusz Frach, thefad.pl