Andrzej Duda spotkał się we wtorek w Berlinie z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem. Po południu wzięli udział w XIX Forum Polsko-Niemieckim "Europa 1918-2018: historia z przyszłością".
- Mam poczucie, że my, w ramach Unii, mamy niedosyt demokracji. I wielu ludzi sobie zadaje pytanie, dlaczego Unia Europejska zabrania tego, dlaczego zabrania tamtego - mówił Duda podczas spotkania - Ludzie w Polsce zastanawiają się, dlaczego nie mogą kupić w sklepie normalnej żarówki tylko energooszczedną. Dlaczego? Bo Unia zabroniła - zaznaczył.
Ja sobie zadaję pytanie :
— 🇵🇱 💯 P@weł 🇪🇺 (@winatuska1) October 23, 2018
Czy ty Adrian jesteś prezydentem czy pajacem. pic.twitter.com/3XYN0rWDLy
Tęsknicie za zwykłymi żarówkami?
No, to panie Duda, pozwoli Pan, że coś wyjaśnię.
Polecę trochę skrótami, żeby Pan zrozumiał i żeby nie zanudzić. Z góry przepraszam za pewne uproszczenia.
Zatem:
- Mamy w Polsce ok. 14, 5 mln gospodarstw domowych (nie wspominam o placówkach handlowych, biurach, fabrykach itd.)
Załóżmy, że w każdym takim gospodarstwie domowym są używane tylko 2 żarówki o mocy 100W przez np. 6 godzin dziennie. Daje nam to 1, 2 kWh na dobę, czyli przez rok 438 kWh, czyli ogółem - to 6351 MWh. - Wynika z tego, że aby wyprodukować z węgla taką ilość energii należy spalić go 1270 ton.
- Wyprodukowany w takim spalaniu dwutlenek węgla - to 4 648 200 kg.
- Żarówka energooszczędna zużywa ok. 20% tej energii.
- Stosując takie żarówki zaoszczędzimy 1016 ton węgla i wyprodukujemy o 3 718 560 kg mniej CO2.
Napisałbym jeszcze, ile mniej będzie ten węgiel kosztował, ale niestety nie udało mi się sprawdzić, po ile kupujecie ten węgiel z Rosji i ile straci na tym Wasz rosyjski mocodawca..
To tak w skrócie. Na życzenie (za parę złotych) mogę Wam to dokładnie obliczyć, ze szczegółami. Proszę zauważyć, że to, co policzyłem dotyczy tylko 2 żarówek i tylko w gospodarstwie domowym.
Myślę, że zadając takie pytanie na forum UE ośmieszył Pan nie tylko siebie! Naprawdę teraz taką wiedzę mają uczniowie szkoły podstawowej.
Jacek Drożyński