Krzysztof Skiba
To już cztery lata jak zabito Pawła. Mimo upływu czterech lat morderca ciągle nie został osądzony, choć wszyscy widzieliśmy na ekranach kto zabił. W emocjach udzieliłem kilku wywiadów. Powiedziałem, m.in. że Jacek Kurski i TVP są moralnie odpowiedzialni za ten mord. Natychmiast wytoczono mi aż cztery procesy za moje opinie o TVP i jej usłużnych pseudo dziennikarzach. Zarzuty natury nadużyć finansowych, których rzekomo miał się dopuścić Prezydent, okazały się kompletnie denne. NIC z tych nabojów medialnych, którymi w niego rzucano, NIC nie okazało się prawdą. Wszystko było naciągane, po to, by zohydzić przeciwnika politycznego, by go medialnie zniszczyć.
To już cztery lata jak zabito Pawła. Mojego szkolnego kumpla, z którym chodziłem w Gdańsku do podstawówki i liceum. Cztery lata, gdy na scenie pojawił się obok Pawła ten przepojony nienawiścią osobnik, zmotywowany do czynu przez rządową propagandę, który radośnie tańcował z nożem po dokonaniu swej mokrej roboty. Gdy zadał ciosy, nie uciekał. Jakby wiedział, że NIC mu nie grozi, że za taki czyn w Polsce PiS czeka na niego tylko nagroda.
Paweł Adamowicz 1965-2019 pic.twitter.com/bGhHj8LwFf
— Paweł Adamowicz (1965-2019) (@AdamowiczPawel) January 14, 2019
Gdy Paweł konał po zadanych głęboko nożem ciosach, morderca miał jeszcze czas, by wygłosić swoją polityczną deklarację. Jakże bliską temu, co głosi rządowa narracja, tak zbieżną z poglądami wielu, którym TVP wyprostowała przekazem zwoje mózgowe.
Gdy Paweł walczył o życie w szpitalu Uniwersyteckim w Gdańsku, gdy istniała jeszcze, choć minimalna szansa na jego ratunek, udałem się jak wielu pod szpital. Tam zastała nas straszna wiadomość, że Paweł niestety przegrał walkę o życie. Przez lata wygrywał w wyborach na prezydenta, ale przegrał z umiejętnie sterowaną przez media PiSowskie nienawiścią.
W emocjach udzieliłem kilku wywiadów. Powiedziałem, m.in. że Jacek Kurski i TVP są moralnie odpowiedzialni za ten mord. Natychmiast, chcąc stłumić debatę publiczną i przestraszyć społeczeństwo, wytoczono mi aż cztery procesy za moje opinie o TVP i jej usłużnych „dziennikarzach".
Dwa procesy (cywilny i karny) wygrałem. Sąd uznał, że w świetle zebranych dowodów bezprecedensowej nagonki na Adamowicza, miałem prawo wyrazić opinie o moralnej odpowiedzialności TVP za ten mord.
Trzeci proces, tym razem wytoczony mi przez znanego swego czasu propagandystę TVP - Łukasza Sitka, który specjalizował się w atakach na Adamowicza (obecnie Sitek jest już poza telewizją) został umorzony na skutek niedopełnienia przez skarżącego spraw formalnych.
Czwarty proces z dziennikarzem Michałem Rachoniem, gwiazdą rządowej propagandy, który poczuł się obrażony moimi opiniami o tym, że też jest moralnie odpowiedzialny za zbrodnię na prezydencie Gdańska, właśnie się toczy.
Pawła nie ma. Została pamięć i tablica w miejscu, gdzie go zamordowano. Zarzuty natury nadużyć finansowych, których rzekomo miał się dopuścić Prezydent, okazały się kompletnie denne. NIC z tych nabojów medialnych, którymi w niego rzucano, NIC nie okazało się prawdą. Wszystko było naciągane, po to, by zohydzić przeciwnika politycznego, by go medialnie zniszczyć.
Obrzydliwa nagonka TVP (09.2018) autorstwa Barbary Pieli,pisowskiej lalkarki.Paweł Adamowicz został przez nią przedstawiony, jako oszust. Sterta pieniędzy i drogich zegarków miała nakręcać spiralę nienawiści wobec Pawła Adamowicza.Piela nie poniosła dotychczas konsekwencji. pic.twitter.com/Rph3skxk4Z
— Okiem Tomka Wiejskiego (@okiem_w) January 13, 2023
Mimo upływu czterech lat morderca ciągle nie został osądzony, choć wszyscy widzieliśmy na ekranach kto zabił. Mam wrażenie, że ktoś specjalnie przeciąga proces, by na zbrodnie opadł kurz zapomnienia. Za radą swych adwokatów i zgodnie z przekazem medialnym władzy morderca udaje wariata, choć po morderstwie grał bohatera.
4 lata temu na oczach setek ludzi, podczas finału WOŚP, został zabity prezydent Gdańska - Paweł Adamowicz. Do dziś nie ma wyroku skazującego dla sprawcy tego morderstwa, chociaż wszyscy wiemy kto, dlaczego, po co. Minęły 4 lata. Pozostawiam do przemyśleń. pic.twitter.com/2jsMRoCoNa
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) January 14, 2023
Ludzie powoli zapominają, bo drożyzna, bo codzienne życie i są przecież teraz ważniejsze sprawy, jak wojna na Ukrainie.
A co z tymi, którzy pociągali za sznurki medialne? Niczego się nie nauczyli. Są tak wewnętrznie zatruci i zainfekowani na kłamstwo, że doskonalą jedynie swoje techniki atakowania przeciwników.
Donald Tusk musiał dostać ochronę, bo groźby śmierci stały się bardzo realne. Śmierdzące gazetki dalej zatruwają umysły swych konsumentów, a Główny Zawiadowca Stacji Nienawiść odjechał na wrotkach do Banku Światowego. Ja po śmierci Pawła naiwnie wzywałem do jego dymisji. Tymczasem zło zostało nagrodzone.
Byłem dziś tam, gdzie trzeba - w #Katowice, bo nadejdzie taki dzień, gdy Prezydent Paweł Adamowicz będzie lśnił na jasnych stronach historii, a Zbigniew Ziobro czy odpowiedzialny za przemysł nienawiści Jacek Kurski odpowiedzą za swoje winy.#PawelAdamowicz pic.twitter.com/qz2XTAZIXH
— Łukasz Kohut 🇪🇺 (@LukaszKohut) January 14, 2023
Żyjemy w świecie, w którym kariery robi się dzięki nożownikom. Problem Adamowicza został wszak z punktu widzenia bonzów partyjnych rozwiązany.
Gdy widzę swoich kolegów, artystów jak śpiewają na imprezach TVP, za te marne przecież wysokie honoraria, tak jakby się nic nie stało, tak jakby wszystko było fajnie i w porządku, to zawsze przypominam sobie wyrok sądu w Gdańsku, który przyznał mi rację, że TVP jest moralnie odpowiedzialna za morderstwo na Adamowiczu.
Dajecie więc Koleżanki i Koledzy swój talent i twarz na podłą służbę Potworowi. No tak, ale rachunki za światło, kokainę i nowe audi trzeba płacić. Ci, co pamiętają też wam wystawią kiedyś rachunki. Mam taką nadzieję.
Krzysztof Skiba